CHMURKA I WICHEREK

...życie tutaj jest także fikcją, choć nie zawsze...

08 grudnia 2012

Zima

I tak dzień mija za dniem, i zima pobieliła miasto, a w kawiarence ciepło unosi się skromne, choć gdy przybywają gości temperatura wzrasta. Już to czekoladę piją, albo każą sobie piwo imbirowe przygrzać, herbatkę z rumem przyrządzić lub chłodną, acz rozgrzewającą whisky podać.
Kawiarennik ciekawą rzecz obserwuje. Stali bywalcy przyzwyczaili się siadywać przy ulubionych stolikach, gdzie czynią słowne debaty. Nowi przybysze uczą się dzienno-wieczorowego rozkładu zajęć starych gości i wpadają coraz częściej w antraktach, miedzy wizytami starych. 
Niedawno cieszył się popularnością puszczony przez Adama odcinek filmu o artystycznym Paryżu z początku XX wieku, z Gertrudą Stein, Picassem i Fitzgeraldem na czele.
Nie da się ukryć, że powoli spełniać się zaczyna marzenie Adama, marzenie odnośnie właściwego celu, dla którego kawiarenkę stworzył.
Zaś jeden z licealistów, wielce przypominający posturą, rozwichrzonym włosem i ubiorem malarza epoki fin de sciècle pozostawił po sobie uczyniony węglem plakat z napisem "Dla polityków wstęp surowo wzbroniony".
Dziwnym trafem ów plakat znalazł swoje miejsce na jednej ze ścian, przez samego Adama tam umieszczony.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz