ŻYCZENIA

ZDROWYCH, POGODNYCH I RADOSNYCH ŚWIĄT

CHMURKA I WICHEREK

...życie tutaj jest także fikcją, choć nie zawsze...

04 maja 2014

Spowiedź powszechna księga pierwsza

Gdzieś w połowie maja upłynie 7 lat odkąd istnieje blogowa kawiarenka. Dokładając do tego przynajmniej dwa lata bytności w sieci  prowadząc wcześniejsze blogi, okaże się, że w tym roku upłynie dziesiąta rocznica obecności w sieci w tej wirtualnej postaci. Doliczyłem się w "Kawiarence" około 700 postów, z czego połowa została przeze mnie bezpowrotnie unicestwiona z tego powodu, że wydaly mi się nazbyt osobiste, tj. opisujące rzeczywistość, w której działałem bardziej wprost, aniżeli dzieje się to obecnie. Myslę, że do tej liczby należałoby jeszcze dodać około 200 wpisów posianych w innych, wcześniejszych moich blogach, co już daje powód do tego, aby zastanowić się nad postawieniem wielkiej kropki.
Niewykluczone, że nadejdzie kiedyś pora rozstania z tą formą wypowiedzi. Trudno przewidzieć, kiedy to nastąpi i z jakiej przyczyny. Możliwe, że zniknięcie spowodowane będzie wyjadem z kraju (choć wedle mojej wiedzy i za rubieżami internet działa); być może moje pisanie najnormalniej w świecie ulegnie wypaleniu, co wielce jest prawdopodobne. 
Chociaż nie lubię podsumowań i rocznic (dlatego też niniejszego wpisu nie pomieszczam ścisle przestrzegając rocznicowej daty) to kusi mnie powiedzenie czegoś więcej o sobie. Ale po kolei.
Blogi przeze mnie stworzone właściwie przeznaczone były i są dla autora tych słów, jakkolwiek parę osób towarzyszyło i towarzyszy mojemu pisaniu. Na zasadzie równowagi poznałem w sieci kilka osób piszących blogi o rozmaitej treści i formie. Czytałem i czytam je, rzadziej komentuję, uznając, że lepiej czasami nie zachwaszczać czyjejś przestrzeni, jeśli nie ma się zbyt wiele ciekawego do powiedzenia. Z drugiej strony nie chciałbym być postrzegany jako ten, który swoją obecnością na czyimś blogu wymusza odwiedziny na swoim.
Skoro jednak zacząłem o sobie.... kontynuujmy w takiej zabawnej postaci...
1) Wzrost i wiek - średni - o ile w przypadku pierwszego, to utrzymuje się w stanie wzrostów średnich, to z wiekiem jest już nieco inaczej. Z każdym rokiem wkraczam do głebszej wody, choć do emerytury, jeśli starczy jej dla mnie, parę ładnych sążni przede mną.
2) Wykształcenie - wyższe, a jakże. Specjalność - edukacja ustawiczna i podyplomówka: bibliotekarstwo z czymś tam (nawymyślali tych kierunków, że spamiętać nie można)
3) Zawód i robota - belfer przez przytłaczającą część dorosłego życia, obecnie upadły nauczyciel, przez lat siedem dyrektor szkoły średniej; obecnie pracujący w dużej firmie i chorujący.
4) Miejsce zamieszkania - wieś nieciekawa, malutka w centralnej Polsce; punktem odniesienia Kutno.
W tym miejscu pora na dygresję. 
Zarówno moje personalne dane, jak i pewne biograficzne szczegóły, przy pobieżnym nawet staraniu, łatwo namierzyć bez uciekania się obowiązujących w cywilizacyjnym świecie metod wywiadowczych. Szczerze powiedziawszy, mało mnie to interesuje, czy zostanę zidentyfikowany, pochwycony i doprowadzony przez oblicze sił wszelakich.
5. Religia - religiny na swój sposób, szanujący religijność jako taką; doceniam wiarę w boga jako formę samoobrony przed okropnościami świata tworzonego przez ludzi i obronę przed nieuchronnością śmierci.
6. Pogląd na świat - lewicowy, aczkolwiek nie znajdujący sojuszników w obecnie istniejącej tak zwanej lewicy, odwróconej tyłem do problemów ludzi wykluczonych, odrzuconych i nie znajdujących wsparcia. Prócz tego skłaniający się raczej ku pacyfizmowi; stąd odrzucenie przynależności Polski do NATO; antyglobalista i zadziorny przeciwnik konsumpcjonizmu; głoszący tezę o lewicowym z dzisiejszego punktu widzenia charakterze poglądów pierwszych chrześcijan, stąd przyjazny stosunek do teoretykó teologii wyzwolenia; zwolennik wielokulturowości, wielopogladości, wieloreligijności; bez uprzedzeń narodowych i jakichkolwiek innych, z wyjątkiem ideologii skrajnie nacjonalistycznej i faszystowskiej.
7. Punkt odniesienia - człowiek - trudno jednoznacznie rozstrzynąć; być może najbliżej jest mi do pogląów Mahatmy Ghandiego, Martina Lutera Kinga; dawniej - Marcina Lutra i Thomasa More'a. Najważniejsze jest jednak czerpanie wzorców od ludzi, którzy zauważają drugiego człowieka i operują nieobecnym obecnnie terminem - sprawiedliwość społeczna.
8. Ulubieni twórcy - literatura - trudno w jednym zdaniu. Przyparty do muru wymienię "Proces" Kafki, "Zbrodnię i karę" Dostojewskiego, "Przygody dobrego wojaka Szwejka podczas wojny światowej"  Haska, twórczość Różewicza, Jesienina, Czechowa, Hrabala, Żeromskiego - z góry przepraszam wielu innych.
9. Muzyka - Bach, Vivaldi; cały barok w gruncie rzeczy i muzyka dawna.
10. Malarstwo - Paul Gauguin, Paul Cézanne, Jan Vermeer, Caravaggio, malarstwo nurtu prymitywistycznego.
11. Film - Fellini i kino włoskie lat 40-tych i 50-tych ubiegłego wieku, kino czeskie lat 60-tych, Bergman, Andrzej Kondratiuk, Smarzowski, bracia Cohen... "Rejs" oczywiście.
... atrament się skończył 
to be continued

2 komentarze:

  1. Dzięki za ten ,,kaming ałt'':) Z belferskiego nawyku - JESIENIN chyba miał być, a nie JESIENIK, prawda? Ciągu dalszego wypatruję niecierpliwie...

    OdpowiedzUsuń
  2. smoothoperator4.05.2014, 23:42

    dziekuję za poprawkę, alisci w księdze drugiej będzie i tym :-)

    OdpowiedzUsuń