CHMURKA I WICHEREK

...życie tutaj jest także fikcją, choć nie zawsze...

16 listopada 2016

KOŃCÓWKA - WŁOCHY

Zjeżdżając z Montgenevre kierujemy się na Suse, Turyn i Mediolan i, jak to we Włoszech, droga strasznie się dłuży. W Mediolanie na autostradzie natykamy się na potężny korek, po którym gubię partnera, a nawigacja prowadzi mnie przez centrum Mediolanu, gdzie również jazda jest powolna. Tracę sporo czasu i decyduję się na dłuższy postój na kolację, mając świadomość tego, że „mój busiarz” podążający zapewne inną drogą, będzie u celu podróży wcześniej ode mnie. Nie jest to jednak tak istotne, bo na siódmą trzydzieści i tak zdążymy. Przyjeżdżam po północy, nastawiam budzik w czynnym jeszcze telefonie służbowym i kładę się spać.

[11.11.2016, Grasgrub w Niemczech]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz