CHMURKA I WICHEREK

...życie tutaj jest także fikcją, choć nie zawsze...

24 grudnia 2016

NOKTURNY (1-4)

1.
naprawdę
czasami brak mi sił
brak słów
i wtedy
zapraszam sen
przykrywam powiekami oczy
i nie mam ochoty się przebudzić.

2.
przepraszam
że męczysz się mną i ze mną
jedynym pocieszeniem jest to
że coraz bardziej się roztapiam
jest mnie coraz mniej w sobie
wyparowuję.

3.
przywieziono go w stanie beznadziejnym
lekarz dyżurny
uchylił rąbek zasłony jego twarzy
i natychmiast polecił
przewieźć trupa do izolatki
przechadzający się szpitalnym korytarzem
lepiej niech się nie przyzwyczajają
do widoku śmierci.

4.
został wymieniony w notarialnym dokumencie
odziedziczył biedę po zmarłym
przechodząc obok witryny sklepu z telewizorami
skierowanymi twarzami do niego
zobaczył na nich radość
z powodu
opadającej inflacji
i rosnącego wskaźnika PKB.

[05.12.2016, w Paryżu]

8 komentarzy:

  1. Musiałeś być bardzo chory, skoro takie refleksje i niedomówienia znajduję u Ciebie, aczkolwiek piękne...
    Za życzenia dziękuję, a Tobie życzę zdrowia, bezpiecznych dróg i silnego ducha :-)
    Do Siego Roku :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeżeli choroba "duszy" jest chorobą...?
      dziękuję za życzenia i najpiękniej odwzajemniam...

      Usuń
  2. Smutny ten wpis...
    Dobrych i zdrowych Świąt życzę.
    Pogody na dworze i w duchu!

    OdpowiedzUsuń
  3. tak oto bywa na tym boskim świecie, że radość ze skutkiem warkocze mlecznej drogi plecie... dziękując za życzenia, odpowiadam podobnie i skromnie swoimi...

    OdpowiedzUsuń
  4. Sen bywa lekarstwem... Życzę ci tylko pięknych snów. I dużo spokoju. Pozdrawiam świątecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję serdecznie... a nie powiem, te piękne też się zdarzają... ja również pozdrawiam świątecznie

      Usuń
  5. I ja życzę najszczęśliwszych świąt, by czarne myśli nie miały dostępu do serca i duszy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiadam na Twoje życzenia z wzajemnością... szkoda tylko, że komputer mi szwankuje...

    OdpowiedzUsuń