ŻYCZENIA

ZDROWYCH, POGODNYCH I RADOSNYCH ŚWIĄT

CHMURKA I WICHEREK

...życie tutaj jest także fikcją, choć nie zawsze...

21 marca 2017

***

Wyśnij
nie musisz na kolorowo
wyśnij domek z ogródkiem
przy ulicy kamiennej
lubię chodzić po kocich łbach
także nocą
kiedy zmoczone deszczem okrąglaki
świecą w blasku miejskich latarni
jak kocie oczy

Wprowadź
niech zaskrzypi furta
osadzona w zrudziałych zawiasach
płosząc za dnia wróble
nocą stróżującego psa
lubię zapach ogrodu
miękkość traw a nawet szorstką niewygodę
ustawionej pod czereśnią ławki
jeśli tylko siedzisz ze mną

Wtańcz mnie
w rozkołysaną harmonię
długich i posuwistych kroków walca
lubię dotykać twoich ramion i dłoni
i kiedy pozwalasz mi 
abym obracał się wokół słońca
jako poddany światłu
które rozprasza mroki codzienności
choć i ta codzienność jest mi bliska z tobą

Wtrąć mnie
do więzienia z którego ucieczki nie ma
a zamiast krat twoje pocałunki 
chronią mnie przed wolnością
lubię przechadzki z tobą 
po spacerniaku uliczek naszego miasteczka
nawet wtedy gdy trzy staruszki
wysiadujące na skwerze przed kościołem
po raz kolejny komentują naszą podróż

Wtul
głowę w me ramiona kiedy moje palce 
penetrują pajęczą plątaninę twoich włosów
czując pulsującą tętniczkę na twojej skroni
lubię należący do ciebie oddech 
którym osuszasz wilgoć swoich warg
po niedawnej rozkoszy
i jeszcze lubię patrzeć ci w oczy
nawet jeśli przymykasz je powiekami

Wydobądź mnie
z tu i teraz
gdzie gasnę przytłumiony życiem
zmierzającym ku nicości
a jestem coraz bliżej
i jakoś wydaje mi się
że nie polubię chwili
w której każą mi odejść
bez zobaczenia twojego snu.

[18.03.2017, Royston przy A505 w Anglii] 

2 komentarze: