tag:blogger.com,1999:blog-1745270784354645035.post3796754521553935436..comments2024-03-29T10:46:43.091+01:00Comments on KAWIARENKA: NAD STAWAMI (fragment 9.) Kawiarennikhttp://www.blogger.com/profile/12613711787847606256noreply@blogger.comBlogger2125tag:blogger.com,1999:blog-1745270784354645035.post-88338541983471250622015-11-24T02:00:34.016+01:002015-11-24T02:00:34.016+01:00obyś miała rację, obyś...obyś miała rację, obyś...Kawiarennikhttps://www.blogger.com/profile/12613711787847606256noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1745270784354645035.post-87262040727156755862015-11-17T21:44:21.074+01:002015-11-17T21:44:21.074+01:00Nikogo nie powinna zaskoczyć ta krzątanina, aby po...Nikogo nie powinna zaskoczyć ta krzątanina, aby pokój wyglądał ciepło, schludnie i miło. Tu miała się dobrze czuć bliska osoba. Zauważmy z jaką pieczołowitością wybierał pościel, desenie, kolory.A wszystko po to, by ONA czuła się dobrze i bezpiecznie przy domowym ogniu. I nic to, że w bezwietrzną, mglistą noc nie chciał się palić. Ciepła rozmowa i troska, aby nie stąpała boso, podkładanie jaśka - wszystko to świadczyło o czułości , a wspólny posiłek jeszcze bardziej zbliżył ich do siebie. Bo w życiu piękne są tylko chwile i dla nich warto żyć.Ultrahttp://bezpukania.blog.plnoreply@blogger.com