Kaśka w całej okazałości
Od lewej: pojemnik na maść do masażu, kwiatek - pieniążek,
Kaśka, ojciec Mateusz
Kaśka a za nią jej amant - Bolek
z którego można pić wodę.
[22.07.2025, Toruń]
...życie tutaj jest także fikcją, choć nie zawsze...
...życie tutaj jest także fikcją, choć nie zawsze...
Niestety nie zachwycam się gołębiami, mamy ich tyle na osiedlu, że chyba zacznę nosić parasol...
OdpowiedzUsuńW Toruniu, tak jak chyba we wszystkich większych miastach, gołębie gromadzą się na starówce i wokół niej. W mojej okolicy na stałe koczują te dwa gołąbki, które nie są płochliwe, i które potrafią punkt piąta lub czwarta rano wejść do pokoju i pogruchać na temat tego, że są głodne. Jest jeszcze jedna para, bardziej płochliwa oraz bielutka Ślicznotka. A zatem gołąbków nie ma zbyt wiele, a że brudzą, to prawda i wtedy sięgam po szczotkę, szmatę i wodę, ale to nic, nie ma jak rozmowa poranna z Kaśką - dla takich chwil warto żyć.
Usuń