ŻYCZENIA

ZDROWYCH, POGODNYCH I RADOSNYCH ŚWIĄT

CHMURKA I WICHEREK

...życie tutaj jest także fikcją, choć nie zawsze...

30 kwietnia 2023

JEDNA PIOSENKA - JOLKA, JOLKA, PAMIĘTASZ

 


Zawsze słuchając tego utworu przechodzi mnie dreszcz...

JOLKA JOLKA, PAMIĘTASZ

muzyka – Romuald Lipko

tekst – Marek Dutkiewicz

wykonawca – Felicjan Andrzejczak

pierwsze i oryginalne wykonanie z Budką Suflera


Jolka, Jolka pamiętasz lato ze snu,

Gdy pisałaś: Tak mi źle,

Urwij się choćby zaraz,

Coś ze mną zrób,

Nie zostawiaj tu samej, o nie.


Żebrząc wciąż o benzynę

Gnałem przez noc.

Silnik rzęził ostatkiem sił,

Aby być znowu w tobie,

Śmiać się i kląć.

Wszystko było tak proste w te dni.


Dziecko spało za ścianą,

Czujne jak ptak.

Niechaj Bóg wyprostuje mu sny.

Powiedziałaś, że nigdy,

Że nigdy aż tak,

Słodkie były jak krew twoje łzy.


Emigrowałem

Z objęć twych nad ranem,

Dzień mnie wyganiał,

Nocą znów wracałem.


Dane nam było

Słońca zaćmienie,

Następne będzie,

Może za sto lat.


Plażą szły zakonnice,

A słońce w dół,

Wciąż spadało nie mogąc spaść.

Mąż tam w świecie za funtem

Odkładał funt,

Na toyotę przepiękną, aż strach.


Mąż twój wielbił porządek

I pełne szkło,

Narzeczoną miał kiedyś jak sen.

Z autobusem Arabów zdradziła go,

Nigdy już nie był sobą, o nie.


Emigrowałem

Z objęć twych nad ranem,

Dzień mnie wyganiał,

Nocą znów wracałem.


Dane nam było

Słońca zaćmienie,

Następne będzie,

Może za sto lat.


W wielkiej żyliśmy wannie

I rzadko tak,

Wypełzaliśmy na suchy ląd.

Czarodziejka gorzałka

Tańczyła w nas,

Meta była o dwa kroki stąd.


Nie wiem ciągle dlaczego

Zaczęło się tak,

Czemu zgasło, też nie wie nikt.

Są wciąż różne koło mnie,

Nie budzę się sam,

Ale nic nie jest proste w te dni.


[30.04.2023, Toruń]


JUTRO ŚWIĘTO PRACY

Lubiłem i lubię to święto, i wcale się nie wstydzę tego, że chodziłem na pochody, do uczestnictwa w których nikt mnie nie zmuszał. Pierwszy Maja jest jedynym świętem w naszym kraju, które nie jest świętem kościelnym i państwowym – jest świętem każdego pracującego człowieka lub tego, kto kiedykolwiek wcześniej pracował, lecz również jest to święto młodości i sportu.

Poniżej pochody pierwszomajowe w roku 1946, w rok po zakończeniu II wojny światowej.

http://repozytorium.fn.org.pl/?q=pl/node/4322


A to zdjęcie upamiętnia pochód pierwszomajowy w Łodzi.



[30.04.2023, Toruń]

KARTKA Z KALENDARZA - 30.04.2023

Kartka z kalendarza na dzień 30 kwietnia 2023 roku

Niedziela

Imieniny dzisiaj obchodzą: Jakub, Katarzyna, Maria oraz Afrodyzja, Afrodyzjusz, Afrodyzy, Andrea, Bartłomiej, Benedykt, Chwalisława, Donat, Eutropiusz,

Józef, Kwiryn, Lilla, Ludwik, Maksym, Marian, Piotr, Pius,

Pomponiusz, Rozamunda, Wawrzyniec

Przysłowie na dziś:

W kwietniu posusza, nic się na polach nie rusza


Słońce

Świt: 04:26

Wsch. Sł.: 05:05

Zenit: 12:33

Zach. Sł.: 20:01

Zmierzch: 20:40


Cytat dnia:

Przynajmniej raz w życiu kobiecie należy się szczęśliwe małżeństwo.

Katarzyna Grochola


Tego dnia, tj. 30 kwietnia 1911 roku zmarł we Florencji Stanisław Brzozowski - filozof, pisarz, publicysta i krytyk literacki. [ur. 28 czerwca 1878 roku w Maziarni]



Poniżej słynny wiersz Brzozowskiego „O, przyjdź...”- incipit

O przyjdź, jesienią —

Wdziej szatę lekką, białą, zwiewną.

Pajęczą;

Rzuć na hebanowe twoje włosy

Perły rosy

Lśniących zimnych barw

Tęczą.


O przyjdź, jesienią —

Owiana skargą tęskną, rzewną

Żórawi,

W dal płynących szarą niebios tonią,

Tchnącą wonią

Kwiatów, które mróz krwawi.


O przyjdź, jesienią —

W chwilę zmierzchu senną, niepewną —

I dłonie

Twe przejrzyste, miękkie, woniejące

Na cierpiące

Połóż mi skronie —

O śmierci…


[30.04.2023, Toruń]

29 kwietnia 2023

POLSKA KRONIKA FILMOWA 73/37A

 


https://35mm.online/vod/kroniki/polska-kronika-filmowa-73-37a

POLSKA KRONIKA FILMOWA 73/37A


  • Święto Trybuny Ludu” przed Pałacem Kultury: dwudniowy festyn z 1 mln gości: szeroka oferta rozrywkowa i kulturalna. [o ile sobie przypominam, zdarzyło mi się być na takim festynie; pozytywnie zaskakuje liczba uczestników]



  • Odbudowa Zamku Królewskiego nabiera tempa: zebrano już 300 mln zł i 250 tys. dolarów. [jest tam pewnie i moja cegiełka w tym zamku; trzeba przyznać, że decyzja o odbudowie Zamku Królewskiego w Warszawie przyjęta została przez społeczeństwo z entuzjazmem… i nie ma się czemu dziwić, stołeczne miasto bez zamku...]

  • Trwają intensywne prace nad modernizacją linii kolejowych. [czasy się zmieniły… wtedy, w PRL-u kolejnictwo było priorytetem, chociaż np. wnętrza wagonów osobowych pozostawiały do życzenia… mówi się, że to PKP nie dbało o porządek… a czy przypadkiem to nie MY jeździliśmy w tych wagonach?]

  • Tragedia na holenderskim torze wyścigowym Zandvoort : w wyścigu Formuły 1 zginął Roger Williamson. [przerażający wypadek, a jeszcze bardziej to, że nie wstrzymano wyścigu… no i ten brak wyobraźni organizatorów]

  • Na rzece Ohrzy w pobliżu Karlowych Warów powstaje ciekawy architektonicznie most. [most faktycznie - imponujący]

  • Skoki do wody filmowane w zwolnionym tempie: widać całą precyzję ruchów skoczków. [jakkolwiek skoki do wody nigdy nie były moim ulubionym sportem, należy jednak oddać szacunek tym młodym ludziom, którzy uprawiają tę dyscyplinę]

  • Wspomnienie z Sopotu: Holender Albert West, Eson Kandarow (ZSRR), polska grupa „Bractwo Kurkowe 1791”. [ja osobiście czekałem na ten „Dzień Polski” w Sopocie. Niektóre interpretacje polskich piosenek wykonywane przez zagranicznych piosenkarzy były imponujące; czasami człowiek nie poznawał, do jakiej melodii śpiewa ów artysta]



[29.04.2023, Toruń]

28 kwietnia 2023

KARTKA Z KALENDARZA - 27.04.2023

 

Kartka z kalendarza na 28 kwietnia 2023 roku

118 dzień roku 17 tydzień roku

Piątek

Imieniny dzisiaj obchodzą: Paweł, Waleria oraz Achacjusz, Achacy, Afrodyzja, Afrodyzjusz, Afrodyzy, Arystarch, Dydym, Dydymus, Joanna, Ludwik, Marek, Maria, Menander, Pamfil, Patrycjusz, Patrycy, Patryk, Piotr, Przybycześć, Teodora, Witalis

Przysłowie na dziś:

Jeśli w św. Paweł śnieg albo deszcz pada,

dobrych się urodzajów spodziewać wypada

Słońce

Świt: 04:30

Wsch. Sł.: 05:09

Zach. Sł.: 19:57

Zmierzch: 20:36


Cytat dnia:

Ostatecznie zapamiętamy nie słowa naszych wrogów,

lecz milczenie naszych przyjaciół.

Martin Luther King Jr.


Tego dnia - 28 kwietnia 1731 roku we Lwowie zmarł Jan Stanisław Jabłonowski - pisarz polityczny i poeta, kanclerz wielki koronny [ur. w 1669 roku]


Poniżej bajka Wilk, koń i lis


Koń, który pańskiej stajni czynił sławę,

Był raz na wiosnę puszczony na trawę.

Koń był wypasły w zimie na obroku,

Koń w samej porze i o piątym roku.

Pryska na czarnym mój źrzebiec korzeniu,

Najpiękniejszemu równa się stworzeniu.

Kiedy delicye takie sobie płodzi,

Lis, frant z natury, do niego przychodzi.

A ta wizyta na to tylko była,

Żeby lisica konia opatrzyła,


Czy syt: radby był mój się lis pożywił

Na koniu owym, któremu się dziwił.

Poznał koń franta, z oczu tego czyta

Zdradę. Kiedy się lis o zdrowie pyta,

Koń mu odpowie słabym bardzo tonem,

Że w nodze on jest bólem nawiedzonem.

Lis mówi: „Jamci się nie promowował

Na cyrulictwa, amim terminował

Nigdzie; ale znam onego cyrulika,

Ledwo nie rzekę, całego medyka;

Tenby zawstydził wszystkie konowały,

Ani się ludzieby z nim nie zrównały.

Jestto wilk, prawda, ale wilk poczciwy,

Kobylej skóry, jak żywo, niechciwy;

Już nie jednego konia on kurował

I, jak doktorzy zwykli, tak salwował.

Jeżeli zechcesz, jać go przyprowadzę:

Wszak ni on, ni ja tymto nie zanudzę“.

Koń, pomyśliwszy, rzecze: „Barzo chętnie“.

A lis rozumie, że wygrał wykrętnie;

Bieży do lasu, tam o stai kilka,

I informuje należycie wilka

Oraz się z wilkiem o część konia zgadza;

Tak stawu kontrakt, a lis przyprowadza

Wilka do konia, sławnego doktora

Wilk się wnet pyta: „Która noga chora?“

Koń, wyciągnąwszy niby chorą nogę:

Ta jest, co na nią nastąpić nie mogę“.

Wilk mniema pulsów pomacać zębami;

Ale gotowy koń obu nogami

Wierzgnie i chluśnie tak potężnie wilka

W pysk, aż mu zębów wyleciało kilka,


Potym odskoczył rzyźwo i obrotnie

I susy robił, rozśmiawszy się, lotnie

A wilk, rachując, swe po ziemi zęby,

Tak z ukrwawionej, wyjąc, mówił gęby:

Dobrze tu na mnie: mnie stworzył rzeźnikiem

Bóg, a ja głupi, chciał być cyrulikiem“.

Patrz, jak na franta zawsze się frat znajdzie!

Dobrze, kto sztuką i na sztukę zajdzie;

Rozum mi rozum i głowa na głowę.

Bywają rady na rady gotowe.

Potym rzemiosła każdy pilnuj swego,

Nie podejm, szaszku, pola legawego!

Kto wszystko mówi, że wszystko rozumie,

We wszystkim błazen ten i nic nie umie.


[28.04.2023, Toruń]

KARTKA Z KALENDARZA - 27.04.2023

 

Kartka z kalendarza na dzień 27 kwietnia 2023 roku

117 dzień roku 17 tydzień roku

Czwartek

Imieniny dzisiaj obchodzą: Teofil, Zyta oraz Anastazy, Andrzej, Antym, Bożebor, Felicja, Jakub, Jan, Józef, Kanizjusz, Marcin, Ożanna, Piotr, Teodor, Tertulian, Tertuliana, Żelimysł

Przysłowia na dziś:

Kiedy w kwietniu grzmoty, szron już nie ma roboty”

Wróżą pogodną jesień ciepłe deszcze w kwiecień”

Słońce

Świt: 04:32

Wsch. Sł.: 05:11

Zenit: 12:33

Zach. Sł.: 19:56

Zmierzch: 20:34


Cytat dnia:

Uśmiech i hu­mor to znak zwy­cięskiego góro­wania nad losem.” - Stefan Garczyński

27 kwietnia 1882 w Concord zmarł amerykański pisarz, poeta i eseista, a także filozof RALPH WALDO EMERSON [ur. 25 maja 1803 roku w Bostonie]



Poniżej fragment eseju autora

                                              POETA

Tak zwani u nas znawcy sztuki są to niejednokrotnie ludzie, którzy zdobyli sobie pewną znajomość najbardziej podziwianych dzieł malarskich i rzeźbiarskich i posiadają zamiłowanie wykwintności; jeżeli jednak badać zaczniemy, czy i własny ich duch odpowiada wymaganiom piękna estetycznego, czy do pięknych obrazów podobne są także ich czyny, wówczas przekonamy się, że to zwykli, zmysłowi egoiści. Wykształcenie ich ściśle jest ograniczone, podobnie jak suchy kawał drewna, podatny do wywołania ognia, w jednym się tylko rozgrzewa miejscu, gdy tymczasem reszta polana pozostaje zimną. Całe ich znawstwo sztuk pięknych polega na znajomości kilku prawideł i szczegółów rzeczowych, albo też na pewnym, przeważnie bardzo ograniczonym sądzie o barwach i kształtach, wygłaszanym dla rozrywki lub popisu. Jak powierzchowne jest pojęcie piękna u naszych miłośników sztuki, widać już z tego, że ludzie ci zatracili sna już całkowicie świadomość zupełnej, bezpośredniej zależności wszelkiej formy od ducha. W filozofii naszej brak nauki o formach. Wtłaczają nas w nasze ciała, jak ogień w panew i noszą z miejsca na miejsce; nikt nie przeczuwa, jak ściśle duch i jego narzędzie wzajemnie sobie odpowiadają, a tym mniej, że narzędzie to jest tylko latoroślą tamtego. Ludzie inteligentni nie wierzą już także w istotną zależność świata materialnego od ducha i woli. Nawet teologowie, mówiący o duchowym znaczeniu okrętu, obłoku, miasta, uważają to za mrzonkę, i oni wolą stawać na pewnym gruncie dowodów historycznych; co więcej, i nasi poeci zadowalają się mieszczańskim, wyrównanym sposobem życia i utwory swoje piszą z wyobraźni, w bezpiecznym oddaleniu od swych doświadczeń. Najwyższe przecież duchy świata nie ustawały nigdy w badaniu dwojakiego, albo, lepiej mówiąc, czworakiego, a nawet stokrotnego, czy wielokrotniejszego jeszcze znaczenia wszelkich zjawisk zmysłowych: Orfeusz, Empedokles, Heraklit, Plato, Plutarch, Dante, Swedenborg i wszyscy arcymistrze rzeźby, malarstwa, poezji. Nie jesteśmy bowiem ani panwiami, ani nawet świecznikami czy pochodniami, jesteśmy dziećmi ognia, z niegośmy się narodzili, ba, zgoła tego nie przeczuwając, jesteśmy niczym więcej, jak tylko przemianami tego bóstwa, oddalonymi od niego o dwa lub trzy stopnie rozwoju. A ukryta i zapoznana ta prawda, że źródła, z których wypływa strumień czasu ze wszystkimi swymi tworami, w najwewnętrzniejszej istocie swej idealne są i piękne, prowadzi nas do badania natury i zadań poety czyli twórcy piękna, do rozpatrywania środków i materiału, którymi się posługuje, do zajmowania się poziomem, na jakim sztuka jego w dzisiejszej znajduje się dobie. […]


[28.04.2023, Toruń]

27 kwietnia 2023

ZAPISKI Z CZASÓW DYKTATURY (885 – 887) BADANIA. STRASZENIE POGODĄ. MISTRZOWIE SPORTOWEGO SŁOWA.

 

885.

Czy to możliwe, aby badanie tomograficzne mogło wpłynąć, przynajmniej na jakiś czas, negatywnie na stan zdrowia? Podejrzewam, że nie, choć w moim przypadku było odwrotnie – rzeczywiście przez kilka dni czułem się gorzej, gdy tymczasem po tym czasie nastąpiła znaczna poprawa stanu mojego zdrowia i nerki. Może ma w tym swój udział woda pita w sporych ilościach, woda o jakimś sprzyjającym zdrowiu PH – nie znam się na tym, ale możliwe, że ma to coś do rzeczy. Dzisiaj po raz kolejny udaję się do lekarza, więc przy okazji zapytam się.

886.

Po pięknej wiośnie przyszedł czas na ochłodzenie. Jakże pięknie było przed kilkoma dniami spacerować po mieście (niedługo wprawdzie i niedaleko) w samej koszuli, a tera straszliwe ochłodzenie – jak napisał w internecie jeden z portali. No bo jak to, żeby w kwietniu temperatura wynosiła w dzień raz dwadzieścia, a raz dziesięć stopni? To wręcz niemożliwe. Tego typu prognozy wzbudzają jedynie mój śmiech. Popatrzcie państwo – onegdaj też zdarzało się, że „kwiecień plecień, bo przeplata: trochę zimy, trochę lata”. Gdyby ten mądrala z serwisu informacyjnego miał odrobinę przyzwoitości i fachowości, nie pisałby o straszliwej zmianie pogody i nie straszyłby czytelników.

887.

Dochodzę do wniosku, że nasi wspaniali redaktorzy uznali, że ich misją jest straszenie czytelników i widzów, jak i też ekscytowanie opinii publicznej doniesieniami o popularnych nazwiskach wywodzących się z kraju nad Wisłą.

Ostatnio przeczytałem w Internecie o wielkim zamieszaniu na lotnisku spowodowanym tym, że jakaś rosyjska tenisistka (250 na liście WTC) nie mogła wsiąść do samolotu LOT-u, bo jest Rosjanką… i prawdopodobnie, a raczej na pewno, wspiera Putina, a bez Kozery powiem nawet, że to ona właśnie wywołała wojnę na Ukrainie.

Jeśli już jesteśmy przy tenisie, to, jak wiemy, Iga Świątek za zwycięstwo w Stuttgarcie otrzymała Porsche, które, jak donosi finalistka tego turnieju Aryna Sabalenka zamierzała rozbić. Ta Sabalenka dla polskich mistrzów redaktorów jest w ogóle Fe, bo cokolwiek by nie powiedziała, i tak obróci się przeciwko niej. Powód: Sabalenka jest Białorusinką, a jak wiadomo to Rosja napadła na Ukrainę, więc wiadomo, że tenisistka jest odpowiedzialna za tę wojnę.

Kiedyś uczono mnie, że sport, jakim by nie był, winien łączyć narody, społeczeństwa i w ogóle jednostki, nie zaś dzielić. Nowomowa polskich pseudo-dziennikarzy jest taka, że i na tym sportowym polu musi trwać wojna.

Zero fachowości obserwuję też u dziennikarzy opisujących poczynania innej polskiej sławy tenisowej – Hurkacza, tenisisty, który dysponuje bodajże najlepszym, najmocniejszym serwisem wśród obecnie grających na świecie zawodników. Przysłuchuję się wypowiedziom zacnych komentatorów i jakoś nie przypominam sobie, aby ktokolwiek z nich stwierdził, że pan Hurkacz wygrywa do momentu, gdy udają mu się serwisy; jeśli go zawodzą, to w ponad 90 procentach swych pojedynków przegrywa, gdyż serwis jest właściwie jedynym poważnym jego atutem.

Zachwycano (i zachwyca się) się Lewandowskim, polskim piłkarzem strzelającym sporo bramek. Radko który dziennikarz przyzna dzisiaj, że aby strzelić bramkę mocnemu zespołowi, pan Lewandowski musi mieć piłeczką właściwie podaną, bo sam nie wypracuje sobie akcji na bramkę, no, chyba że przeciwnikiem drużyny, w której gra jest słaby zespół. Nie bierze się pod uwagę, że, jak to wśród sportowców bywa, wiek stanowi barierę czasami nie do przeskoczenia i właśnie w takiej sytuacji znalazł się obecny piłkarz Barcelony. Zachwyty prasy nad jego grą w sytuacji, kiedy po prostu z wiekiem stracił formę, dodatkowo frustrują Lewandowskiego i stąd coraz częściej obserwujemy, jak nasz reprezentacyjny kapitan gestykuluje, poucza innych graczy i, ostatnio, większość swej energii wyładowuje na sędziach.

Podsumowując twierdzę, że media, redaktorzy z bożej łaski produkujący peany na temat sportowców, nie tylko polskich, nie dostrzegają problemów tam, gdzie one naprawdę istnieją, a produkują widły z igieł.


[27.04.2023, Toruń]

26 kwietnia 2023

KARTKA Z KALENDARZA - 25.04.2023

 

Kartka z kalendarza na dzień 25.04.2023

115 dzień roku 17 tydzień roku

Wtorek

Imieniny dzisiaj obchodzą: Jarosław, Marek oraz Anian, Ewodia, Ewodiusz, Filon, Filona, Franciszka, Hermogenes, Kaliksta, Kalista, Markusław, Radociech, Rustyk, Rustyka, Stefan, Włodzimira

Przysłowia na dziś:

Chodzisz na Marka bez koszuli, w maju kożuchem się otulisz”

Co Marek zagrzeje, Pankracy (12.05) wywieje”

Co na Marka się stanie, to na ogrodników (12,13,14.05) odstanie”

Deszcz w święty Marek, to ziemia w lecie jak skwarek”

Gdy Marek z deszczem przychodzi, posuchę w lecie rodzi”

Gdy na Marka pot ocierasz, tak na Serwacego (13.05) kożuch wdziewasz”

Jak długo żaby przed Markiem krzeczą, tak też długo potem milczeć muszą”

Jak długo żaby przed Markiem rechoczą, tak długo deszczu po Marku nie zoczą”

Jak Marek przypieka, chłop jeszcze ponarzeka”

Jeśli na Święty Marek deszcz wzejdzie, to i na kamieniu owies wzejdzie”

Kiedy Marek skwarem zieje, w maju kożuch nie dogrzeje”

Kiedy Marek przypieka, człek jeszcze na ziąb ponarzeka”

Na Marka człek bez koszuli, a w Ogrodników przy piecu się tuli”

Na św. Marka deszcz, to suchego lata wieszcz”


Słońce

Świt: 04:37

Wsch. Sł.: 05:15

Zenit: 12:33

Zach. Sł.: 19:52

Zmierzch: 20:30


Cytaty:

Zbrodnia to niesłychana

Pani zabiła pana

- Adam Mickiewicz – „Lilije”


Tego dnia - 25 kwietnia 1912 roku w Warszawie zmarł Wacław Rolicz-Lieder - poeta końca XIX wieku, prekursor Młodej Polski [ur. 27 września 1866 roku w Warszawie]



Poniżej jego przekład wiersza   Abu-Sa'id ben Abi'l Chajra

CZTEROWIERSZE.

Przyszła miłość i troska serce zapyliła,

Pierzchnął rozum, rozsądek poszedł precz i wiedza.

W smutku tym żaden druh mi ręki nie uścisnął,

Jedno oczy do stóp mych wszystek skarb wylały.


Wołałem: O bogini ma tulipanowa.

Kochanko we śnie ukaż wdzięki posągowe!

Odparła: gdy bezemnie chadzasz na spoczynek,

Przecz mi każesz się we śnie marą ukazywać?...


Kochanko! myśli moje troska w kłąb związała,

Twoja strzała zraniła serce me, kochanko!

Mawiałaś: opiekunką jestem serc zranionych;

Oto patrzaj, ja także serce mam zranione!


Poszedłem do lekarza z wielkim bólem serca,

Rzekł: przed każdym, prócz lubej, milcz sznurując usta.

Spytałem: co pić każesz? odparł: krew serdeczną.

A unikać? Trosk wszelkich o obydwu światach.


Miałaś oczy, co z serca rdzę spojrzeniem myły,

Rączkę, co jedno wdzięczny spór z warkoczem wiodła;

Gdyś poszła precz, te oczy w twarz mi krwią plunęły,

Kamieniem drobna rączka piersi roztrzaskała.


Do tej tulipanowej módlże się, Braminie!

Do tej czternastoletniej módlże się śliczności!

Gdy Bóg ci nie dał oczu, byś na niego wzierał:

Przed słońcem raczej czołem bij, niżli przed cielskiem.


Odkąd ciebie, tęczowa, ujrzałem, latarko,

Poszły precz wszelkie trudy, posty i modlitwy;

Gdy cię tulę do piersi — zachwyt mym pacierzem,

A nie masz ciebie — pacierz całym mym zachwytem.


Skoro w mózgu nierozum, przecz ci krzyżem leżyć?

Na coć zda się dryakiew, gdy jad w serce wżarł się?

Strój oblekasz paradny; dla brudnego serca

Jakaż korzyść z chędożnej wyrość ma sukmany?...


Panie, co uszczęśliwiasz ludzi! Niezrównany!

Tak pysznego królestwa nie miał żaden z królów.

Noc. Drzwi domów zaparto. Cały świat zasypia.

Otwórz furtkę swej łaski, abym wszedł do Ciebie.


[25.04.2023, Toruń]