ZAPISKI EMIGRANTA (1357)

 

1357. NAGOŚĆ

Zasada publikacji niniejszego, mojego bloga jest prosta – po napisaniu tekstu uzupełnionego przez obraz lub utwór muzyczny przenoszę go do osobistego facebooka, aby znalazł się w mojej przestrzeni internetowej i ewentualnie został zobaczony przez moich facebookowych znajomych. Ostatnio dość przypadkowo natknąłem się na wpis na tym portalu (nie mówię o administracji bloggera – tam działają mądrzejsi ludzie), że naruszyłem w grudniu 2024 roku zasady publikacji na facebooku. Zasady te dotyczą „nagości” i „aktywności seksualnej” i usunięto opublikowane przeze mnie materiały. Chciałem się zatem dowiedzieć, cóżem za przestępstwo uczynił… i udało mi się. Opublikowałem kopię obrazu katalońskiej malarki, surrealistki Remedios Varo, płótna zatytułowanego „Lady Godiva” z roku 1959. Wnikając w szczegóły naruszenia standardów obyczajowych, chodziło o to, że pozwoliłem sobie na ukazanie kobiecych sutków, co jest surowo zakazane, chyba że owe sutki służą kobiecie do karmienia niemowlęcia, co wystepuje na obrazie. Poniżej przestawiam ów delikt.

Rozumiem, że od administratorów facebooka nie wymaga się znajomości sztuki i nie pomogła nawet moja notatka towarzysząca obrazowi. Zmierzam ku temu, że sztuka powinna być i jest wyłączona z zakazów dotyczących jej rozpowszechniania, bo gdyby tak było w internetach nie zobaczylibyśmy np.

- rzeźby zwanej Wenus z Milo, gdzie sutki bogini miłości są nawet bardziej widoczne.

- nie zobaczylibyśmy także marmurowej rzeźby Michała Anioła „Dawid” – chluby Florencji.

- ani też „Włócznika” Polikleta, na którym mógł się wzorować włoski malarz i rzeźbiarz

Wprawdzie zdaje się, że nie sutki kobiece w tych pracach według mistrzów facebooka będą zakazane a...

- nareszcie nie obejrzelibyśmy „Trzech Gracji” Rubensa, które wyśmienicie prezentują się w muzeum Prado w Madrycie, a piszącemu te słowa wcale owym Paniom nie odmawiam piękności.

Ale żeby nie odróżniać pornografii od dzieł sztuki… nie będę rozpisywał się w tym miejscu… nie wypada, a uchodzi facebookowym specom od moralności, którzy zielonego pojęcia nie mają na temat sztuki, a judaszowe srebrniki dostają.

W związku z powyższym szykuję dla panów administratorów pewną niespodziankę w postaci obrazów autorstwa pewnego szwedzkiego malarza, który upodobał sobie malowanie kobiet w negliżu.

[12.10.2025, Toruń]