ŻYCZENIA

ZDROWYCH, POGODNYCH I RADOSNYCH ŚWIĄT

CHMURKA I WICHEREK

...życie tutaj jest także fikcją, choć nie zawsze...

20 lipca 2014

Ekonomiczne porównania

Na zachodzie średnio zarabia się cztery razy więcej niż w naszym kraju. Sprzątaczka biurowa, osoba zajmująca się pakowaniem w magazynach oraz podobne mało skomplikowane prace dają zarobek około 1400 euro, co przy 1 euro = 4 złote daje kwotę 5.600 złotych. Z pewnością polska sprzątaczka z pocałowaniem ręki zgodziłaby się na takie warunki pracy i, w szczególności, wynagrodzenie.
Sama kwota 1400 euro nie daje jednak wystarczającej odpowiedzi na to, jak poziom życia w takiej Holandii, Francji, Belgii czy Luksemburgu rożni się od tego, jakim dysponuje pracownik w Polsce, gdyż interesować powinno nas to porównanie cen w kontekście zarobków.
Generalnie pogląd dotyczący cen na zachód od naszych granic opiera się na przekonaniu, że za naszą zachodnia granicą jest drożej. Czy jednak na pewno?
Przyjmijmy, że porównujemy właśnie takie niewysoko opłacane zawody, jakim jest zawód sprzątaczki: polska pani sprząta w biurze za 1400 złotych (co, niejednokrotnie jest kwotą zawyżoną, gdyż z reguły panie pracują za najniższą krajową, co daje niecałe 1300 złotych netto miesięcznie); jej francuska/holenderska odpowiedniczka zarabia 1400 euro. Przyjmijmy, że obie panie dysponują samochodem z silnikiem diesla i dojeżdżają nim do pracy. Za te uśrednione pieniądze polska sprzątaczka kupi sobie olej napędowy w cenie 5,50 za jeden litr a jej francuska odpowiedniczka za 1,35 - 1,40. 
Kilka innych przykładów (na pierwszym miejscu ceny w Polsce):
kilo cukru: 2,50 - 1,10
najtańsze piwo: 1,40 - 0,50
średnio tanie wino: 9,00-12.00  -  1,50-4,00
papierosy: 12,00 - 6,50 - 7,00 (Francja, gdzie papierosy są bodajże najdroższe w Europie - nie wiem jakie ceny są w Skandynawii) - 4,00 - dotyczy Luksemburga
chleb: 2,00 - 1,10 (przyjmuję ceny do: 1 chleb polski = 2 bagietki francuskie
skorzystanie z toalety: 1,00-2,00  -  0,50 (dotyczy Niemiec)
mięso i wędliny - w tym asortymencie (dotyczy Francja i Belgia występuje równowaga, np. 28,00  -  28,00
woda mineralna: 0,59 - 1,80  -  0,70 - 1,60
najtańsza filiżanka kawy: 2,00 - 0,50
hamburger na stacji benzynowej: 5,00 - 6,00  -  4,00
mleko: 2,00 - 2,60  -   1,20 -1,40
Powyższe wybiórcze zestawienia wskazują jednoznacznie na to, że za określoną kwotę zarobionych pieniędzy, koszty konsumpcji podstawowych dóbr (głównie spożywczych) są na tzw. Zachodzie niższe od tych, które występują w Polsce. W wielu przypadkach jest to znaczna różnica na niekorzyść Polski; w innych mniej znacząca (także w asortymencie serów, paczkowanej kawy, ryb, nabiału, etc.)
Jeszcze jedna kwestia. Jest w takiej Francji bardzo wiele sklepów oraz urzędów pocztowych, gdzie rozkład godzin pracy wynosi: 9.00 - 12.00, przerwa na lancz: 12.00-14.00 i później od 14.00 do 17.00.
Jak by nie liczyć część Francuzów pracuje krócej od nas za czterokrotnie wyższą pensję.
Oto dlaczego tak wielu ludzi wyjeżdża z kraju. 
Aby nie denerwować czytelników nie będę przytaczać opinii na temat polskiej ekonomii spotkanych głównie we Francji i Holandii Polaków, których spotkałem na swojej drodze. Jest miażdżąca, tyle.

2 komentarze:

  1. Przegapiłam Twój powrót! Ale radość nie mniejsza z tego powodu...

    OdpowiedzUsuń