ŻYCZENIA

ZDROWYCH, POGODNYCH I RADOSNYCH ŚWIĄT

CHMURKA I WICHEREK

...życie tutaj jest także fikcją, choć nie zawsze...

15 października 2012

Zamyślenie



Sandro Botticelli - San Barnaba Altarpiece


Gospodarz kawiarni jakiś dzisiaj zamyślony. W kąciku sali, pustej już i ciemnej, przez zimne tafle szyb spoglądał na miejski plac, wyludniony i oświetlony wątłym żółtawym światłem latarni.
Zamyślił się nad światem, w którym przyjaźń ważną i wielką jest, kiedy wisi nad nią szyld powodzenia. Kiedy dostajesz po łapach i zsuwasz się po pochylni w dół, wycierając spodnie w miejscu, gdzie warto czasami mieć twarde pośladki, wtedy przyjaciół jakby mniej.
Pytanie tylko, czy to rzeczywiście przyjaźń.
Mniejsza jednak o to słowo i jego wartość.
Gospodarz kawiarni pogodził się z nieobecnością przy sobie ludzi, którzy niedawno byli przy nim. Będą inni.
Jutro znów otworzy na oścież drzwi, w których pojawi się radca Krach i doktor Koteńko, który każdy ostatnio dzień rozpoczyna od kawy z kardemonem.

1 komentarz: