Kartka z kalendarza na dzień 10 maja 2023 roku
Środa
Imieniny dzisiaj obchodzą: Antonina, Beatrycze oraz Antonin, Blanda, Celzjusz, Chociesław, Chocsław, Cyryn, Cyryna, Częstomir, Epimach, Feliks, Filadelf, Filadelfia, Gordian, Gordiana, Innocenty, Jan, Łazarz, Nazariusz, Nazary, Samuel, Sofronia, Sylwester, Sylwestra, Symplicjusz, Symplicy, Wiktoryna
Przysłowia na dziś:
„Niedługo trwa deszcz majowy, tyle, co łzy młodej wdowy”
„Gdy maj jest przy pogodzie, nie bywają siana w szkodzie”
„Słońce mocno przypieka, burza niedaleka”
Słońce
Świt: 04:05
Wsch. Sł.: 04:47
Zenit: 12:32
Zach. Sł.: 20:17
Zmierzch: 20:59
Cytat dnia:
„Dla serc szlachetnych najwyższą rozkoszą, gdy drugim
radość w niedoli przynoszą.” - Adam Asnyk
Tego dnia w Chociwiu zmarł Jan Nepomucen Jaśkowski – poeta i pisarz [ur. w roku 1807 w Wąchocku.
Poniżej Ballada jakich wiele (Pieśń dziadowska)
Wieczorem, w niedzielę, przy wiejskim kościele
Dziad stoi i bije we dzwony;
Młodzieniec nieznany, I pyłem odziany,
Przystanął i słucha zdziwiony,
I pyta nieśmiele: ”mój dziadku! w tém siele
Któż ziemskie opuścił mieszkanie”?
- „Smutne to są sprawy, Jeżeliś ciekawy,
Posłuchaj, opowiem mój panie.
Przed kilku latami żył we wsi téj z nami
Kmieć z kmiecia, zamożny, poczciwy –
Ni soli, nie chleba niebyło tam trzeba,
Był czczony, kochany, szczęśliwy.
A było ich troje: on z żoną we dwoje,
A synek jedynak był trzeci;
Wesoły, rumiany, przystojnie odziany,
Zwyczajnie, jak bywa syn kmieci.
Raz ojciec z wieczora Powraca ze dwora,
I wzdycha, i mówi do żony:
„Mój Boże, mój Boże! Jak téż to przy dworze
Stan kmiotka maluczki, wzgardzony
Prostaczek w tym tłumie, gdzie każdy coś umie,
Nie znaczy ni pracą ni wiekiem;
I nam Bóg dał dziecię czemużby téż przecie
I ono nie było człowiekiem?
Przedajmy dwa woły, niech idzie do szkoły,
A kto wie i co się z nim stanie?
Może się, przy dworze umieści,
A może i księdzem zostanie”.
Jak rzekli, zrobili, lecz grubo zbłądzili
Bo szczęście i w kmiecym jest stanie.
Dobra jest nauka, ale kto jéj szuka
Nie z pychy, wszak prawda mój panie?
Co rok więc na szkoły z ojcowskiéj stodoły
Szło zboże, z obory dobytek.
Syn wzrastał w rozumie, lecz zato i w dumie
Na smutny rodzicom pożytek;
I przeszło lat wiele, a nikt go w tém siele
Nie widział w zagrodzie rodzica,
A z cicha mówiono, że w mieście tam pono
Waszmości udaje szlachcica.
Że w głowie ma państwo, nie święte kapłaństwo,
Że ojca wstydzi się w sukmanie;
A Bóg się tym brzydzi, kto ojca się wstydzi –
Nie prawda? Cóż wam to mój panie?
Tymczasem oknami (jak mówią) i drzwiami
Bieda się do niskiej pcha strzechy;
Ucieka dostatek, przybywa zaś latek,
A znikąd pomocy, pociechy.
Starcowi i niwa w młodości życzliwa
Kąkole wydaje i głogi,
Więc nieraz w potrzebie na syna i siebie
Zapłakał ów człowiek ubogi.
Aż pracą znużony i bólem strawiony
Raz upadł przy pługu na łanie,
I zasnął na wieki i nikt mu powieki
Niezamknął; płaczecie mój panie?
O! Powieść nie cała wszak matka została,
A matka biedniejsza na świecie;
Biada jest każdemu człowieku samemu,
Lecz stokroć samotnéj kobiecie.
Więc pismem kazała, ze łzami błagała:
Mój synu! Rzuć świetne marzenie;
Uczcij ma siwiznę, weź ojców puściznę,
A znajdziesz spokojność i mienie.”
Ba! Panie kochany! Groch rzucaj o ściany;
Trza było z rodzinnéj wyjść ziemi,
I rękę przy drodze wyciągnąć niebodze
Gdzieś z dala pomiędzy obcemi.
A dzisiaj ją rano nieżywą zdybano
W swéj lubej zagrodzie przy ścianie;
Z litości w téj chwili jéj my to dzwonili –
Co wam jest, dla Boga! mój panie”?
A młodzian nieznany wzrok toczył zbłąkany
I krzyczał z oschłemi powieki:
„Jam jest ten zabójca i matki i ojca
I szczęścia mojego na wieki.
Roiłem, marzyłem, czcze mary goniłem,
Wiatr rozwiał sny złota przedemną
Dziś zdrowy, zbudzony przychodzę w te strony
Miéj litość, miéj litość nademną.
O! dzisiaj, w tém siele, Ja chleb mój w popiele
Zwalany, łzy memi obmyję,
I jeść go zasiądę, I szemrać niebędę,
Lecz rzeknij: wstań, matka twa żyje!
I upadł na ziemi i łzami krwawemi
Zalał się, w okropnym był stanie,
Dziad oczy skrył w dłonie, A idąc na stronie
Rzekł z cicha: „Nierychło mój panie!”
[10.05.2023, Toruń]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz