CHMURKA I WICHEREK

...życie tutaj jest także fikcją, choć nie zawsze...

19 maja 2022

KLASYKA - EPIKUR - FRAGMENTY "EPIKUR DO MENOPIKEUSA"

 


Epikur (341– 270 p.n.e. urodził się na wyspie Samos) – grecki filozof, twórca epikureizmu. Epikur był jednym z najważniejszych filozofów tzw. drugiej fazy greckiej filozofii klasycznej, w której dominowały zagadnienia filozofii życia – czyli rozważania na temat jak osiągnąć pełne szczęście (także stan ataraksji).

[źródło: Wikipedia]


Epikur pozdrawia Menoikeusa.

W IV wieku p.n.e., w miejscu zwanym Ogrodem, powstała w Atenach nowa szkoła filozoficzna. Jej założycielem był Epikur, filozof należący już do innego świata: Grecji helleńskiej, powiększonej i wymieszanej z innymi kulturami za sprawą podbojów Aleksandra Macedońskiego. Jednak główne pytanie filozoficzne pozostaje to samo: w jaki sposób osiągnąć szczęście? *

* w: „Sokrates i syreny. 55 podróży filozoficznych po świecie podksiężycowym i nadksiężycowym”


[...] 5. Przyjemność najwyższym dobrem

Dlatego właśnie twierdzimy, że przyjemność jest początkiem i celem życia szczęśliwego. Ona to bowiem, według nas, stanowi pierwsze i przyrodzone dobro oraz punkt wyjścia wszelkiego wyboru i unikania; do niej w końcu powracamy, gdy odwołujemy się do czucia jako kryterium wszelkiego dobra. I właśnie dlatego, że jest ona dobrem pierwszym i przyrodzonym, nie uganiamy się bynajmniej za wszelką przyjemnością, lecz nieraz rezygnujemy z wielu; postępujemy tak zwłaszcza wtedy, gdy spodziewamy się z ich powodu doznać więcej przykrości. A bywa i tak, że wiele przykrości stawiamy wyżej od przyjemności, co zachodzi wówczas, gdy po przeżyciu długotrwałych boleści spodziewamy się doznać większej przyjemności. Dlatego też wszelka przyjemność ze względu na swoją naturę jest dobra, ale nie każda jest godna wyboru; i podobnie, wszelki ból jest złem, ale nie każdego bólu należy unikać. W każdym wypadku trzeba wszystko dokładnie zbadać pod kątem pożyteczności i szkodliwości, bo zdarza się czasem, że dobro bierzemy za zło i, na odwrót, zło za dobro. [...]

6. O umiarkowaniu

Umiarkowanie uważamy za największe dobro nie dlatego, żebyśmy w ogóle mieli poprzestawać na małym, ale dlatego, abyśmy się nauczyli obywać byle czym, gdy nas bieda nawiedzi, w przeświadczeniu, że najlepiej korzystają z obfitości dobra ci, którzy jej najmniej pożądają, i że to, co jest naturalne, jest też łatwe do zdobycia, a to, co urojone, z trudem trzeba zdobywać. Proste potrawy sprawiają nam tyleż przyjemności, co wystawne uczty, gdy tylko bolesne uczucie głodu zostanie usunięte. Jęczmienny chleb i woda sprawiają największą rozkosz, jeśli je spożył głodny. [...]

10. Zachęta do filozofii

Przemyśl więc dokładnie te sprawy a także zagadnięta pokrewne. Rozmyślaj dzień i noc, sam i z kimś, kto podobnie myśli, a nie zaznasz niepokoju ani we śnie, ani na jawie i będziesz żył wśród ludzi jak bóg. Albowiem człowiek żyjący w sferze dóbr niezniszczalnych jest zgoła niepodobny do żadnej śmiertelnej istoty.


[19.05.2022, Toruń]


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz