Włodzimierz Tetmajer - "Wesele w Bronowicach"
- Jak zauważyliście - ciągnął właściciel kawiarni - w tym miejscu nie uświadczycie państwo politycznych kreatur. Spotkacie się z żebrzącą, politowanie lub złość wywołującą cygankę, poznacie bezrobotnego, mnicha, piszących i czytających, młodych i starych, artystów z bożej łaski, przekupki i majętnych kupców, nigdy natomiast polityków. Dla nich zostawiam place i pałace, skwery i ulice do demonstrowania własnych poglądów, jak tu dobrać się do władzy i dzięki komu to uczynić. Prędzej natkniecie się w tym miejscu na duchy, chochoły, wieszczów odprawiających dziady, w półśnie zastygłe czarownice, aniżeli tych, co wypełniają tafle telewizorowego ekranu.
Skończył, zbaczając z tematu rozmowy.
Prym wieść zaczęła Zofia. Ta, zgromadziwszy młodych (wielu ich było i zajęli w tureckim przysiadzie przestrzeń między stolikami), jęła tłumaczyć, dlaczego akurat "Wesele".
- Bo to jest opowieść o tym, jak Polak z Polakiem dogadać się nie może w najważniejszej sprawie; jak własna pycha, ignorancja, zakłóca porozumienie; jak niszczeje na oczach widzów szansa odzyskania niepodległości. To prawda - kontynuowała Zofia - że lat temu sto z odkładem utracona szansa na porozumienie dotyczyła czego innego niż dzisiaj. Obecne "wesele" również stawia zarzuty pod adresem zarówno tych na górze, jak i tych, którzy mając szansę na wspólne działania, obierają bezsensowną drogę walki, zarzucać współpracę. Ta taneczna zabawa okraszona bezładna rozmową prowadzi na manowce. W niej giną atrybuty wspólnej walki o lepsza przyszłość. I to, moi drodzy, musimy grą wykazać. na oczach widzów toczyć się będzie jak w soczewce skupione życie społeczeństwa, które nie dostrzega konieczności zmian. Obłędny taniec będzie trwał, aż znużeni nim weselni goście zasną, jak pijak przy niedopitej butelce samogonu.
,,Wesele'' - moja ulubiona lektura szkolna! Gorzka bardzo, w wielkim stopniu aktualna (jak to klasyka), a przy tym tak zmysłowa i smaczna... Nie ma dnia, bym jakiegoś cytatu nie użyła.
OdpowiedzUsuńNa przykład ten ... jaki aktualny:
OdpowiedzUsuń"Polska to jest wielka rzecz:
Podłość odrzucić precz,
Wypisać świętą sprawę
Na tarczy, jako ideę, godło,
I orle skrzydła przyprawić,
Husarskie skrzydlate szelki
Założyć,
A już wstanie któryś wielki,
Już wstanie jakiś polski święty"