Przed odjazdem szczypta optymistycznej egzotyki z ulubionym Paluem Gauguin.
Paul Gauguin - "Cake"
(w takich okolicznościach przyrody, smakowałoby)
Paul Gauguin - "Three Tahitian on a yellow background"
(ot, takie spotkanie)
Paul Gauguin - "Conversation"
(życzyłoby się takiej pomiędzy Polakami rozmowy)
[07.03.2017, Dobrzelin]
Dziękuję Ci bardzo.
OdpowiedzUsuń:-)
Dziękuję, gdyby można jeszcze przenieść się w tamten klimat, pod takie palmy...
OdpowiedzUsuńSerdeczności za uśmiech, przyjazny klimat, piękne pejzaże, wyciszenie i możliwość obcowania ze sztuką.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nie jestem wielbicielką Paula Gauguina ani tropikalnych klimatów(nasze polskie lato jest dla mnie za gorące) ale dziękuję, za życzenia, bo miła jest świadomość, że nieznany, choć nieobcy facet ma dla mnie miłe słowo, przyjemny obraz. Ukłony
OdpowiedzUsuń:) ładne
OdpowiedzUsuńA ja wręcz przeciwnie niż Iwona Zmyslona, jestem fanką zarówno Gauguina, jak i tropikalnych klimatów. Bardzo chętnie widziałabym siebie na Tahiti z kokosowym drinkiem w dłoni. A jeszcze chętniej na jakimś spacerze wśród natury. Ale zupełnie z Iwoną zgadzam się, że miło mi bardzo, że również mnie życzyłeś w Dniu Kobiet. Dołączam się do podziękowań. P.S. Zaraz zasnę w pracy... Nie, nie prowadzę w tej chwili lekcji, mam okienko. :)
OdpowiedzUsuń