Trzeba w Coś wierzyć, usłyszałem. Trzeba.
Ktoś powiedział albo gdzieś przeczytałem, że nasze dusze; inaczej - nasza świadomość z chwilą śmierci ciała wędruje w kosmos. Prawda to?
Jeśli człowiek zostawia po sobie materialne i niematerialne wytwory swojej pracy, w których uczestniczyła jego świadomość, to czemu ona jedna, oprócz ciała, miałaby bezpowrotnie zginąć?
A nawet ciało: to wydane na pastwę gnicia i to przemienione w proch po spaleniu nie przeistacza się w nicość.
Po człowieku zawsze pozostaje jakiś ślad i nie odciska się on jedynie w pamięci tych, którym kazano jeszcze nie odchodzić i tych, którzy po nas pozostaną.
[13.05.2017, Kingswood, Surrey, w Anglii]
A jeśli wędruje w kosmos, to co potem dalej się z nią dzieje? Pewnych rzeczy nie dowiemy się za życia, a szkoda...lub na szczęście.
OdpowiedzUsuńkosmos rozszerza się, nie ma końca, tak jak i nie maja końca wątpliwości w sens wszystkiego...
UsuńIlu ludzi się głowiło i głowić będzie nad zagadką, co po tej śmierci. Jak na razie widoki marne.
OdpowiedzUsuńSerdeczności zasyłam
... a zatem pozostaje wierzyć, skoro nie jest się w stanie poznać
Usuń