Tak lubię ciepło twoich warg
na policzkach
rzęs rysujących powieki przymknięte
z powodu blasku płomiennego żaru
twoich oczu.
Nic to
zanurzam się pocałunkiem
w głębię oddechu
szorstkim językiem
wciskając się w perłową zapadnię zębów
kąsam i jestem kąsany
targam włosy a twoje piersi
tatuują bezboleśnie pierś moją
dyszącą kowalskim miechem.
Zaprawdę wszędzie dotyk
i to splątanie ciał niebieskich
mleczna droga szczęśliwości
rozlewa się jakby ktoś
odrąbał głowę tamie
i spływa nasze pożądanie
a z tego pożądania
elektryczność spełnienia
iskry zmysłowości
wzniecają pożar
którego żadne z nas nie chce ugasić.
Dopiero rozklekotany dźwięk budzika
brutalnie położył łapę na moim śnie
jeszcze ciemno wszędzie
drżąca dłoń
poszukuje klawisza włącznika
jest...
światło!!!
- Ubrałaś się? Znikłaś?
- Mnie tam nigdy nie było - odpowiadasz
A ja tak bardzo lubię
ciepło twoich warg
na policzkach
rzęs rysujących......
[20.01.2019, Lahne w Niemczech]
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tak wygląda tęsknota za ukochaną istotą...
OdpowiedzUsuńbo ja wiem... tak mi się wymskło... pozdrawiam
UsuńPięknie, zmysłowo, zapiera dech :-)
OdpowiedzUsuńNo to przepraszam :-)
Usuńże zapiera? tylko pozytywnie:-)
UsuńChciałabym, żeby ktoś mnie tak lubił:czule i zmysłowo.
OdpowiedzUsuńHm.. no nie wiem co powiedzieć... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny erotyk i taki ciepły, że trafia w serce niczym strzała.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam
Oj, Andrzeju, ale Cię naszło ;)
OdpowiedzUsuńGorąco pozdrawiam z mroźnej Polski.