1317.
Wraz z wodą wylewa się na obecny rząd hejt, co jest oczywiście w kontekście katastrofalnej powodzi zjawiskiem wysoce nagannym i należy z nim walczyć. Ale bywa też tak, że niektórzy przedstawiciele rządu wręcz zachęcają do tego, aby rząd ten ośmieszyć.
Ja nie mam takiej mocy, aby sugerować czy doradzać coś w odniesieniu do słów wypowiadanych przez panią wiceminister z Partii Zielonych Urszulę Zielińską. Nawet nie chodzi mi o to, aby pan premier wyrzucił tę panią, która zwykła wyrażać się w języku niepolskim na zbitą buzię, lecz upraszam o to pana Tuska, aby spróbował zakazać tej pani wypowiadania się publicznie. A oto dowody…
O lesie.
„Dla mnie las ma niesamowitą… pełni… niesamowitą liczbę różnych, ile różnych funkcji, kiedy o tym myślę, zwykle o tym nie myślę, a zaczynam o tym myśleć, ile różnych funkcji pełnią, potrafi pełnić, to jest przepiękne”.
O tamach takich jak ta pod Raciborzem.
„Dzisiaj na świecie takich tam już nikt absolutnie nie radzi się nikomu budować, bo one zubożają społeczeństwo. Dlatego apeluję do państwa, żebyśmy nie mówili o tych budowlach jako o inwestycjach. To są dezinwestycje. To są sposoby na zubożenie naszego społeczeństwa”.
O magnetycznych kapsułach, tudzież sterowcach z bambusa.
„Inne, de facto, wykorzystywane…. yyyy, środki transportu yyyy… takie jak magnetyczne kapsuły napędzane energią księżycową, czy też podniebne szlaki dla ekologicznych sterowców z bambusa; te innowacyjne rozwiązania są nie tylko bardziej opłacalne, ale także zupełnie nietoksyczne dla naszych bezcennych populacji rzecznych ślimaków fosforyzujących”.
Co ta pani ma w głowie?
[te i jeszcze inne wypowiedzi pani Urszuli można znaleźć na kanale You Tube lub na facebooku.]
[24.09.2024, Toruń]
Tak jakby po prochach...a może leki silne bierze?
OdpowiedzUsuń