ŻYCZENIA

ZDROWYCH, POGODNYCH I RADOSNYCH ŚWIĄT

CHMURKA I WICHEREK

...życie tutaj jest także fikcją, choć nie zawsze...

31 lipca 2015

KAMYCZKI /NOTESIK/

Przypominał sobie, że wtedy, gdy kolejny wrzesień przywoływał go do porządku i zasiadł jak zwykle przy trzecim stoliku przy oknie, z którego rozpościerał się mizerny widok na równiutkie, niby nożyczkami przecięte wstążki pól, wtedy rozłożył na zielonym blacie ławki niewielki notesik, w którym naszkicował swoje wspomnienia znad morza. Zaczynały się apostrofą: „Ach, jaki piękny jest H…!” To „ach” stało się wkrótce nadzwyczajnym pretekstem do niewybrednych żartów, jakie mu zafundowano. Oczywiście niemal natychmiast notes ze wspomnieniami znalazł się w niepowołanych do odczytywania jego myśli rękach kolegów i zaczął krążyć po klasie przy wtórze kpiących uśmieszków i rechotu rozbawionej publiczności, którą zdawało się bawić każde z odczytywanym na głos słów.
Przypomina sobie swoją purpurową twarz i nie zmieniła jej koleżanka, która w pewnym momencie przechwyciła notes i wbrew nieokiełznanej zabawie z odczytywania jego osobistych wynurzeń, jaką mieli pozostali uczniowie w klasie, przekazała mu jego notes w nieco już nadwyrężonym stanie.
Zapamiętał to jej poświęcenie i odtąd te dwa warkocze dziewczynki z zawsze starannie przypiętymi, wyprasowanymi, białymi kokardami przestały go razić pretensjonalnością.
Nigdy już potem nie przynosił do szkoły swoich zapisków.

/w Niemczech, 18.07.2015/
[epizod „Prowincji”]


2 komentarze:

  1. Są takie zdarzenia, które zmieniają odczucia, prowokują o marzeń, coś rozpoczynają lub kończą. Zmieniają bieg.Doświadczają.

    OdpowiedzUsuń
  2. .... a wiesz, co mnie frapuje... czy te moje wspomnienia o konkretnym wydarzeniu zostają.... w ogóle w pamięci "tej drugiej strony"... natychmiast odpowiadam: pewnie nie, lecz za to może "tej drugiej strony" wspomnienia dotyczą czegoś, o czym my nie pamiętamy.... pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń