ŻYCZENIA

ZDROWYCH, POGODNYCH I RADOSNYCH ŚWIĄT

CHMURKA I WICHEREK

...życie tutaj jest także fikcją, choć nie zawsze...

11 lipca 2015

W CHWILI PRZERWY

Ot, taki obrazek z kamperowego postoju. Samochód rodzinny przystaje. Wysiada mężczyzna przed trzydziestką, szczupły, w krótkich spodenkach. Obchodzi auto z drugiej strony i powraca w towarzystwie chłopca, mniej niż dwulatka, ubranego w zabawne spodenki w poprzeczne niebiesko-białe pasy i trykotową koszulkę, również w pasy, beżowo-białe.
Chłopiec radośnie biega na boso po krótko przystrzyżonej trawie. Młody tatuś podąża za nim; ucieka przed dzieciaczkiem, to znów goni za nim lub chowa się za pnie drzew.
W samochodzie została kobieta. Zajmuje się jakimiś zaopatrzeniowo-konsumpcyjnymi sprawami. Szykuje posiłek, bo obaj panowie na jakiś czas powracają do autka, gdzie objadają się przygotowanymi przez kobietę posiłkami. Później ukazuje się i ona. Chłopiec biega z nią po ciepłym asfalcie na placu.
Nadchodzi pora zmiany pampersa. Ojciec wyjmuje z auta kocyk, rozkłada go na trawie, kładzie na nim chłopca i przystępuje do dzieła. Matka tymczasem podłącza wąż do zbiornika z wodą, jaki znajduje się w kamperze i za chwilę chłopiec użyje ciepłej kąpieli, po czym jego ciało zostanie wysuszone przez matkę ręcznikiem. Wtedy ojciec zakłada nowego pampersa i w końcu ta trzyosobowa gromadka znika w aucie.
Pora w dalsza drogę.
/27.06.2015 we Francji/

1 komentarz:

  1. Bardzo lubię oglądac takie scenki bo dzieją się w atmosferze miłości.

    OdpowiedzUsuń