ŻYCZENIA

ZDROWYCH, POGODNYCH I RADOSNYCH ŚWIĄT

CHMURKA I WICHEREK

...życie tutaj jest także fikcją, choć nie zawsze...

09 marca 2020

DZIWNE


Odrobina optymizmu wyszukana w archiwum. Tekst sprzed półtora roku, a więc nie bardzo stary, pisany gdzieś w okolicach Cannes czy Saint- Tropez. Czy jednak optymizm pozostał do dziś? Faktycznie, jestem coraz wolniej stąpającym starcem.

Dziwne

Wspinamy się na palce
ponad dniem i nocą
barwimy splecionymi ramionami tęczę
przekazuję ci wczorajszą młodość
dajesz mi siłę jutra

ja też byłem skowronkiem
dzwoneczkiem
zawieszonym wysoko pod chmurami
miałem w sobie radość zmęczonych rąk
księgę za pazuchą
dobre słowo
wiarę
mój nocny sen był twardy
uspokajał drżenie mięśni
kołatanie serca

byłem taki jak ty teraz
w te dni kiedy czuję w garści twoją dłoń
widocznie jestem ci potrzebny
skoro nie wyrywasz się spłoszoną kuropatwą
nie razi cię szorstka skóra
przykrótki oddech
stąpającego coraz wolniej starca.

[09.03.2020]

6 komentarzy:

  1. Nie Ty jeden, gdy ciało staje się mniej sprawne, czujesz się staro. Nie zapominaj, że jednak wszystko ma swój początek w mózgu, a Twój jest nadal "bystry" tak jak kiedyś. Pozdrawiam najserdeczniej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm... trzeba by zrobić jakie badania w celu udowodnienia, czy mój mózg pracuje tak jak dawniej, bo coraz częściej w to wątpię,,, pozdrawiam

      Usuń
  2. Kochany Andrzeju, wiersz piękny, prawda najprawdziwsza, ale czym jest kruche ciało wobec siły ducha?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teoretycznie masz rację, ale jednak tej nogi brakuje...

      Usuń
  3. Przepiękny i jakże życiowy jest ten wiersz....:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak sobie wyobrażam międzypokoleniową więź... dziękuję

      Usuń