CHMURKA I WICHEREK

...życie tutaj jest także fikcją, choć nie zawsze...

23 września 2022

ZAPISKI Z CZASÓW DYKTATURY (786 - 787) SPORTOWE OSTATKI. NIEDALEKO SPADA JABŁKO.

 

Orzeł zawstydzony


786.

Miałem odezwać się w tym miejscu w sposób sportowy, przy czym komentarz dotyczyłby Mistrzostw Świata mężczyzn w siatkówce oraz turnieju US Open w tenisie. Było, minęło, zapomniałem napisać albo nie chciałem po prostu zapeszyć. Jeśli chodzi o tenis, to w pierwszym rzędzie miałem napisać o tym, że z tym naszym Hurkaczem to sprawa naciągana gdy rozchodzi się o jego szanse na tej imprezie. Innymi słowy póki co, Hurkacz jest przereklamowany, a swoje zwycięstwa zawdzięcza właściwie jednej swej pozytywnej cesze – świetnemu serwowi. Ale przecież w sporcie jest tak, że nie zawsze ten serw wychodzi i jeśli zdarzy się taki dzień, to tenisista z Wrocławia nie ma wielu szans na zwycięstwo. Pozytywnie zaskoczyła natomiast Iga Świątek, która potrafiła odbudować swą formę, grając meczu na mecz lepiej i wygrała trzeci turniej wielkiego szlema, a przecież ma dopiero 21 lat.

Oczywiście pierwsza połowa września to siatkówka. Trochę mi szkoda, że reprezentacja Polski została ujarzmiona przez Włochów, zwłaszcza dzięki rozgrywającemu Simone Giannelli, dla którego gra w finale była meczem życia. Niestety naszym siatkarzom przytrafił się akurat w finale słabszy dzień, zwłaszcza słabo zagrał Bartosz Kurek. Trzeba jednak podkreślić, że w pozostałych meczach drużyna Grbica pokazała się z jak najlepszej strony pomimo narzekań niektórych komentatorów odnośnie gry Alka Śliwki, który w ćwierćfinale i półfinale był jednym z najlepszych graczy.

No i dobre się skończyło. Wczoraj miał miejsce kolejny blamaż naszych piłkarzy nożnych. Szkoda patrzenia.


787.

Pan profesor Duda I Starszy (ojciec) rzekł był, że organizm poddany smogowi jest zdrowszy, niżby przebywał w zdrowym, niezatrutym powietrzu. To tak jakby powiedzieć, że najzdrowsi górnicy to ci, których organizm zmaga się z pylicą. Nie wiem, co o tym sądzić, a raczej wiem i powiem to bez ogródek, że być może pana Dudy Starszego fizjonomia funkcjonuje normanie, czego jednak nie można powiedzieć o jego stanie psychicznym z powodu tgo smogu. Wiemy też, że są przypadki dziedziczenia chorób psychicznych, innymi słowy mogą one przechodzić z ojca na syna i w związku z tym łatwiej jest zinterpretować nadanie przez Dudę II Młodszego Orderu Orła Białego osobie, która ukryła dowody świadczące o tym, że w Smoleńsku doszło do katastrofy lotniczej, a nie do zamachu. Nic dodać, nic ująć, a jedynie zaśmiać się lub zapłakać.


[23.09.2022, Toruń]

2 komentarze:

  1. Ten Order , to jak spluniecie w twarz wszystkim racjonalnie myślącym, ale czy to dziwi?
    Zapomniałam wspomnieć znajomemu górnikowi, w jakim to świetnym powietrzu pracował pod ziemią...tylko skąd u niego pylica płuc?
    jotka

    OdpowiedzUsuń