Georges de La Tour - "Maria Magdalena"

Georges de La Tour  -  "Maria Magdalena"

CHMURKA I WICHEREK

...życie tutaj jest także fikcją, choć nie zawsze...

01 czerwca 2025

HOMER - ILIADA - KSIĘGA II 5

 

KSIĘGA II

Inni spali bogowie i ziemscy rycerze,

Oczu tylko Zeusa sen słodki nie bierze,

Ale noc nad tym całą przemyśla troskliwy,

Jak by Achilla uczcić, a zgnębić Achiwy⁸⁰.

Mniema, iż tak dokaże, czego sobie życzy,

Gdy na Agamemnona ześle Sen⁸¹ zwodniczy;

Więc się do niego w prędkich słowach tak odzywa:

«Idź, gdzie achajska flota brzeg cały okrywa.

Gdy wejdziesz w namiot króla, rozciągnion obszernie,

Opowiedz mu, co mówię, a opowiedz wiernie:

Niech bez odwłoki wiedzie do boju lud zbrojny,

Bo przyszła Trojan zguba i kres długiej wojny.

Niezgodne przedtem bogi w jednym zdaniu stoją,

Wszystkie Hera⁸² skłoniła; złe wisi nad Troją».

To skoro wyrzekł Kronid⁸³, Sen boski odchodzi,

Szybkim spiesząc polotem do Achajów łodzi;

Zaraz do królewskiego namiotu przybywa.

Atryd⁸⁴ w łożu spoczynku słodkiego używa:

Stanął nad nim, a tego starca wyobrażał,

Którego król dla rady najwięcej poważał⁸⁵.

W tej łudzącej postaci tymi rzeknie słowy:

«Cóż to, śpisz jeszcze królu, synu Atrejowy?

Całą noc spać mężowi rady nie przystało,

Którego pieczy niebo rząd ludzi oddało.

Słuchaj posła Zeusa! Chociaż on daleki,

Ma staranie o tobie. Zwołaj wszystkie Greki

I nie zwlekając prowadź do boju lud zbrojny,

Bo przyszła Trojan zguba i kres długiej wojny.

Niezgodne przedtem bogi w jednym zdaniu stoją,

Wszystkie Hera skłoniła; złe wisi nad Troją.

Ty zważaj, co ci każe pan bogów i ludzi,

By ci z myśli nie wyszło, gdy cię dzień przebudzi».

To powiedziawszy, poszedł od Agamemnona

Ważącego to w głowie, czego nie dokona.

Głupi, że miasto weźmie Pryjama, uwierzył;

Bezrozumny, nie wiedział, co Zeus zamierzył:

Nie mógł tego przeniknąć, że przez krwawe boje

Miał klęskami przywalić i Greki, i Troję.

Budzi się, lecz boskiego jeszcze głosu pełny,

Siada na łożu, wdziewa⁸⁶ szatę z miękkiej wełny,

Szatę piękną i nową, płaszcz zarzuca drogi,

Także kształtny na białe obuw⁸⁷ kładzie nogi,

Błyszczący się od srebra ciężki miecz zawiesza

-------------------------------------------------------------------------

⁸⁰Achiwy — dziś. popr. forma B.lm: Achiwów (czyli Greków).

¹Sen — jako postać mitologiczna Hypnos, brat Thanatosa (śmierci).

²Hera (mit. gr.) — bogini niebios i macierzyństwa, żona i siostra Zeusa, w poemacie sprzyjająca Grekom.

³Kronid — przydomek Zeusa (syn Kronosa).

⁸⁴Atryd — syn Atreusa, tj. Agamemnon.

⁸⁵tego starca wyobrażał, Którego król dla rady najwięcej poważał — tj. Nestora.

⁸⁶wdziewać (daw.) — ubierać.

⁸⁷obuw — w istocie chodziło o nagolenniki, w archaicznej formie stanowiące coś pośredniego między wysokim obuwiem a prymitywnym pancerzem.

---------------------------------------------------------------------------

I wziąwszy berło w ręce, do floty pospiesza,

Od ojców berło w domu trwałe nieprzerwanie.

Już Olimpowi⁸⁸ niesie Jutrzenka zaranie,

Wejście słońca zwiastując nieśmiertelnym w niebie,

Gdy hukliwych⁸⁹ król woźnych przyzywa do siebie

I każe ród Achajów zwoływać do rady.

Ci wołają, niezmierne sypią się gromady.

Ale mając król wielkie odkryć przedsięwzięcie,

Składa osobną radę w Nestora okręcie;

Z samych się ona wodzów najcelniejszych zbiera.

Tam Atryd myśli swoje w te słowa otwiera:

«Przyjaciele, wodzowie, kiedym dzienne troski

Nocnym przerwał spoczynkiem, widziałem Sen boski.

Istną-m ja w nim osobę Nestora uważał,

Jego głos, jego postać, jego kształt wyrażał;

I stanąwszy nad głową, tymi mówił słowy:

«Cóż to! Śpisz jeszcze królu, synu Atrejowy?

Całą noc spać mężowi rady nie przystało,

Którego pieczy niebo rząd ludzi oddało.

Słuchaj posła Zeusa! Chociaż on daleki,

Ma staranie o tobie. Zwołaj wszystkie Greki

I nie zwlekając prowadź do boju lud zbrojny,

Bo przyszła Trojan zguba i kres długiej wojny.

Niezgodne przedtem bogi w jednym zdaniu stoją,

Wszystkie Hera skłoniła; złe wisi nad Troją».

Rzekł i zniknął; mnie z oczu opadł ciężar słodki.

Zważmy teraz, przez jakie lud wzbudzimy środki

Do dzielnego walczenia. Ja bym serca zgłębił,

Czyli⁹⁰ się w nich bojowy zapał nie oziębił.

Powiem, niechaj do domu każdy z flotą bieży,

A do was od powrotu wstrzymać lud należy».

To rzekłszy, Agamemnon w miejscu swoim siada,

Aż Nestor, co w piaszczystej Pylów ziemi włada,

Wstaje i tak w roztropnej tłumaczy się mowie:

«Przyjaciele, Argejów przemożni wodzowie!

Gdyby kto inny z Greków senne prawił mary⁹¹,

Moglibyśmy nim wzgardzić i nie dać mu wiary,

Ale tu się królowi raczył Sen objawić:

Myślmy zatem, jak w wojsku chęć do boju sprawić».

To powiedziawszy, Nestor miejsce rzuca radne,

Wychodzi, za nim idą króle berłowładne;

A tymczasem do brzegu lud zbiega się cały.

Jako wychodzą pszczoły z wydrążonej skały,

Gęstą jedna po drugiej następując rzeszą,

Tak że bez przerwy roje za rojami śpieszą

I kwiat wiosny ścisłymi okrywają grony,

Te się w te, owe w inne rozlatują strony:

Tak lud na niezliczone podzielony roty

Na brzeg idzie, rzucając nawy⁹² i namioty.

Wieść, posłanka Zeusa, przodkuje ich krokom,

Gromadzi się lud, wrzawa leci ku obłokom.

Jękła ziemia pod tylu narodów ciężarem,

-----------------------------------------------------------------------------

⁸⁸Olimp — góra w Grecji, uznawana za siedzibę bogów.

⁸⁹hukliwy — hałaśliwy. [przypis edytorski]

⁹⁰czyli — czy z partykułą pytajną -li.

¹mary — widziadła.

²nawa (daw.) — statek, okręt.

----------------------------------------------------------------------------

Powietrze się niesfornym⁹³ rozlegało gwarem.

Dziewięciu woźnych woła, wrzask ucisza ludu,

Aby chciał królów słuchać. Dużo było trudu,

Przecież gwar ustał, wzięły swoje miejsca roty⁹⁴,

Wstał Agamemnon z berłem Hefajsta⁹⁵ roboty,

Wykształconym dla bogów i pana, i ojca:

Od tego wziął Hermejas⁹⁶, poseł Argobojca⁹⁷;

Stąd przeszło do Pelopsa⁹⁸, co ujeżdżał konie,

Od tego miał je Atrej, wódz ludu w koronie;

Ten bogatemu w trzody oddał je Tyjeście⁹⁹,

Ten Agamemnonowi zostawił nareście,

By mu wyspy hołd niosły i Argów kraina.

Na tym berle oparty tak mówić zaczyna:

«Przyjaciele, wodzowie, Aresowy rodzie,

W ciężkiej mnie Zeus surowy zostawia przygodzie,

Bo, nielitosny, przedtem dał mi obietnicę,

Że nie wrócę, aż Trojan obalę stolicę;

Teraz każe mi płynąć do Argów bez sławy,

Kiedym już tyle ludu stracił przez bój krwawy.

Tak chciał Zeus, którego nieodparte ramię

Tylu miast dumne szczyty złamało i złamie…

Co na to kiedyś wieki wyrzekną potomne,

Że takie wojska Greków, siły tak ogromne,

Próżny bój prowadziły z mniejszą liczbą męża?

Bo jakiż dotąd skutek naszego oręża?

Gdyby z Troją do wiernej przyszedł Grek ugody

I rachować obadwa chcieliśmy narody,

Gdyby wszystkie Trojany stały z jednej strony,

A nasz lud na dziesiątki został podzielony

Chociażby każdy z Trojan lał wino dla naszych,

Iluż by to dziesiątkom zabrakło podczaszych!

Tak liczbę Trojan greckie przewyższają głowy…

Ale za to lud mają wielki posiłkowy¹⁰⁰,

Ten mi w zamysłach moich zastępuje drogę,

Że dotąd Troi dobyć osiadłej nie mogę.

Już dziewiąty rok widzi nasze tu obozy,

Zbutwiały nam okręty, przegniły powrozy,

A żony nasze w domach jękami dni znaczą,

A dzieci wyglądając ojców rzewnie płaczą,

Nas zaś nie dokonana dotąd gnębi praca.

Posłuchajcie, co powiem: niech każdy — powraca,

Już czas do ukochanej ojczyzny pośpieszyć,

Gdy zwycięstwem pad Troją trudno się ucieszyć».

Rzekł i nieświadom rady¹⁰¹ pociągnął lud cały.

Wzrusza się zgromadzenie jako wzdęte wały¹⁰²,

Kiedy z chmury gniewnego Zeusa wyleci

----------------------------------------------------------------------------

³niesforny — tu: nieuporządkowany, chaotyczny.

⁹⁴rota (daw.) — oddział.

⁹⁵Hefajstos (mit. gr.) — syn Zeusa i Hery, bóg kowali, złotników i ognia. Przedstawiany jako kulawy, gdyż Zeus zrzucił go z Olimpu, gdy Hefajstos wstawił się za Herą.

⁹⁶Hermes (mit. gr.) — bóg kupców i złodziei, posłaniec bogów.

⁹⁷Argobojca — przydomek Hermesa: zabójca Argusa, strażnika

⁹⁸Pelops — syn Tantala a wnuk Zeusa; od jego imienia miała pochodzić nazwa „Peloponez”.

⁹⁹Tyestes — jeden z synów Pelopsa, brat Atreusa.

¹⁰⁰lud… posiłkowy — sprzymierzeńcy.

¹⁰¹nieświadom rady — określenie odnosi się do ludu, niewtajemniczonego w znany tylko wodzom podstęp Agamemnona.

¹⁰²wały (daw.) — fale morskie.



[01.06.2025, Toruń]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz