Namaluj dla mnie wiersz
twoje słowa są uczesane
oszlifowałeś ostre krawędzie
linijek opowieści
łatwiej mi połknąć taka tabletkę
o kształtach zaokrąglonych
jak brzemienne łono kobiety
rysuj dla mnie w dzień
głaszcz nocą
podawaj wargami
do moich uszu
łaknę słów
dziecinko
ja nie piszę wierszy
ja tylko chwytam się brzytwy
aby nie utonąć.
[27.01.2017, Saint-Hilare-le-Chatel w Normandii, Francja]
Niespotykane w prozie zestawienia wyrazów uczesanych, głaskanych, zaokrąglanych to nie wiersze? A poezja jest dla tonących jak najbardziej wskazana, utrzymuje na powierzchni i jako lek nie pozwala na sprowadzanie do parteru.
OdpowiedzUsuńZasyłam serdeczności.
... ładnie powiedziane, a tak na marginesie, ten kończący tekst czterowiersz mógłby być mottem do mojego pisania... pozdrawiam
UsuńTen ostatni czterowiersz mogę nieśmiało pod swoim pisaniem także umieścić, jeśli nie masz nic przeciw...
OdpowiedzUsuń