Teodor Axentowicz - "Czytająca kobieta"

Teodor  Axentowicz  -  "Czytająca kobieta"

CHMURKA I WICHEREK

...życie tutaj jest także fikcją, choć nie zawsze...

17 lutego 2025

ZAPISKI (1361) MOTYW PRZEWODNI

 

1361.

Budzę się, egzystuję podczas dnia i zasypiam z Ukrainą na uszach i w oczach. Jeszcze chwila, a stanę się Ukraińcem walczącym o Europę i cały świat. To jest chore, bo wojna za naszą wschodnią granicą toczy się pomiędzy Rosją a Ukrainą, tymczasem kroję chleb Ukrainą, smaruję margaryną – Ukrainą, otwieram konserwę, a tu Ukraina. Podobno niedługo będą w naszym kraju wybory prezydenckie, a tu wszem i wobec Ukraina. Dlaczego mam łykać te wszystkie wiadomości? Dlaczego i kto zmusza mnie do tego, a w dodatku szantażuje, że jeśli nie jestem w stanie rzucić się pod pociąg Ukrainy, to jestem zdrajcą.

Wydawać by się mogło, że kiedy bliscy sąsiedzi biorą się za łby, to naszym, nie powiem obowiązkiem, ale przynajmniej sugestią powinno być nie dozbrajanie jednego sąsiada w pałki i kamienie, ale próba ich pogodzenia. Proszę mi powiedzieć, że przypominacie sobie jakikolwiek, jeden, pojedynczy gest Zachodu, Europy, który zmierzałby do pogodzenia zwaśnionych stron konfliktu. Ja sobie nie przypominam. Jest tylko starozakonna polityka ząb za ząb, a teraz kiedy do akcji włącza się Trump, władcy Europy na larum grają, choć wiedzieli przecież jakie zapatrywanie nowo wybrany prezydent USA ma w tej sprawie.

Od paru ładnych lat Ukraina nie schodzi z pierwszych stron portali podających wiadomości, a ja, zapewne ruska onuca, chciałbym wiedzieć, dlaczego musimy mieć strasznie drogi prąd, dlaczego herbatniki w polewie czekoladowej zdrożały rok do roku o 100% i dlaczego cytryny i pomarańcze są tańsze od rodzimych jabłek. Nie chcę mnożyć przykładów, choć mam na końcu języka pytanie, dlaczego w czasach PRL-u powstało tyle wartościowych filmów, ekranizacji wielkich dzieł literackich, a obecnie znakomita większość filmów wygląda tak, że aby je wytrzymać, należy się najpierw bóg wie czego nażreć, aby to wydalić z siebie jeszcze przed obejrzeniem połowy arcydzieła. Ale dajmy temu spokój.

Na szczęście ostatnio media nie mówią nic o globalnym ociepleniu, a z drugiej strony szkoda, bo w efekcie tego ocieplenia klimatu w Tatrach odnotowano temperaturę -41 stopni.

Jestem słabej wiary co do znaczącej odmiany wiadomości na dzień następny – znów będzie Ukraina.



[17.02.2025, Toruń]

2 komentarze:

  1. A jak Trump wkroczył do akcji i przeprowadził rozmowę z Putinem, to krzyki Polaków siedzących wygodnie n kanapach przed TV podniosły się, że hańba i zdrada. No i oburzenie wielkie że się Ameryka wtrąca do Europy, szkoda tylko że ciągle Europa uważa że Ameryka ma obowiązek bronić Europy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie pytania nam wszystkim się nasuwają i znikąd odpowiedzi...
    Zbrojenia totalne, a lekarzy brak!

    OdpowiedzUsuń