Eduard Manet - PORTRET BERTHE MORISOT

Eduard  Manet  -  PORTRET  BERTHE  MORISOT

CHMURKA I WICHEREK

...życie tutaj jest także fikcją, choć nie zawsze...

28 października 2024

ZAPISKI (1324) PO TYGODNIU

 

1324.

Ostatni tydzień nie należał do najpiękniejszych w moim życiu. Operacja, potem poprawka operacji, bo nerka zaczęła wydalać 11 litrów moczu na dobę (nie chcę wnikać w szczegóły). Doliczyłem się przez ten tydzień od 30 do 40 ukłuć do pobrania krwi, zastrzyki, kroplówki, badania cukru ciśnienia i to co pacjent w szpitalu uwielbia 5-7 -krotne pobudki w nocy. Schudłem pięć kilo, a po powrocie do domu miałem takie dreszcze, że ho, ho. Bardzo powoli dochodzę do siebie. Oczy chcą jeść, żołądek nie bardzo. Zobaczymy, co będzie dalej.



[28.10.2024, Toruń]

6 komentarzy:

  1. No to jesień nieciekawie Cię potraktowała, ludzie jeszcze gorzej, ale może to wszystko na dobre się obróci?
    Trzymam kciuki i zdrowia życzę!

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzymaj się dzielnie Andrzeju.
    Myślę o Tobie.
    Stokrotka

    OdpowiedzUsuń
  3. Coś nie tak z uśmiechniętą służbą zdrowia ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś nie tak to jest z anonimowym komentatorem. Bardzo grzecznie proszę... paszoł won z mojego bloga

      Usuń