Aniśmy się obejrzeli, a tu jesień za pasem. Tutaj w Szwecji, pod Sztokholmem, początek jesieni pogodny i chłodny, ale idzie wytrzymać, bo w północnych Niemczech jeszcze zimniej.
W związku z powyższym wypadałoby Panią Jesienną powitać, ot choćby dobrą muzyką.
O ile sobie przypominam Antonina Dworzaka w kawiarence jeszcze nie było i trzeba tę zaległość koniecznie odrobić.
Poniżej jedna z najpiękniejszych melodii klasycznych - cudowny taniec słowiański.Bezwzględnie warto posłuchać.
[21.09.2019, Eriksberg, Region Sztokholm]
Och, gdyby jeszcze mieć kogoś, kto ze mną zatańczy...piękna melodia:-)
OdpowiedzUsuńZdaje się, że jednak masz na podorędziu pewnego pana, którego zwykla zabierasz sobie w krajowe podróże, po czym detalicznie i z werwą opisujesz te wojaże... do dzieła więc z tańcem...
OdpowiedzUsuńSęk w tym, że mój luby tańczyć nie lubi...
UsuńA gdzie Twoje pedagogiczne podejście, wyrażone m.in. w tym serialu z chłopcem, co do biblioteki przychodzi... przepomniałem imienia. Słowem na naukę nigdy nie jest za późno... dotyczy to również nauki lubienia czegoś ..
UsuńJesień, to piękna kolorowa pora roku 🍁🌻
OdpowiedzUsuńMiałam dopisać, a klliknelam przez przypadek.
UsuńUwielbiam jesień za kolory, smaki, grzyby 🌾🌲🌳
Spacerowanie po lesie jesienią, to mój relaks dla ciała i duszy 😀
Serdeczności zostawiam 🤗