Albrecht Dürer
Albrecht Dürer pochodzący z Norymbergii niemiecki malarz i rysownik zasłynął przede wszystkim ze znakomitych drzeworytów i miedziorytów. Znakomity technicznie oddawał wzorowo proporcje postaci ludzkich, także zwierząt, zwracając uwagę na detaliczne szczegóły. Również jego malarstwo, zwłaszcza olejne charakteryzuje się wnikliwym przedstawieniem postaci z uwzględnieniem aspektu psychologicznego. Modelami postaci są głównie ludzie z gminu, niepiękni lecz charakterystyczni, można powiedzieć - mający swoją życiową historię, jak to ma miejsce w obrazie "Jesus among doctors". Elementy włoskiego renesansu odnajdujemy z kolei w "Adoration of the Magi". Zapewne jest to efekt wizyt artysty w Wenecji. Znany w malarstwie temat hołdu jaki składają trzej królowie dzieciątku przypomina scenerią obecną we włoskich obrazach wczesnego renesansu, jak i też późnego średniowiecza, gdzie tłem dla tej uwiecznionej w biblii scenie rodzajowej jest jakiś fragment starożytnej ruiny i soczysty błękit nieba Italii. Jakkolwiek bohaterowie obrazów Dürera mają często rysy twarzy niemal przeniesione z jarmarku, to ten żyjący na przełomie XV i XVI wieku stworzył portret kobiety lansując niejako ówczesny model kobiecego piękna. Mowa tu oczywiście o obrazie z początku XVI wieku przedstawiający młodą Wenecjankę. Ta oto kobieta obok "Dziewczyny z perłą" Vermeera i "Narodziny Wenus" Botticellego to chyba najpiękniejsze wizerunki kobiece trzech stuleci. Ciekawą tematyką obrazów, ale przede wszystkim grafik Dürera jest przyroda - zwierzęta, ale i roślinność. I w tym przypadku artysta dba o szczegóły, o fotograficzną doskonałość odtwarzanej natury. "Studium traw" w oleju niech będzie tego przykładem. Jeśli kto interesuje się sztuką Chrystusów frasobliwych, smutnych, zamyślonych jak ta postać z obrazu "Sorrows". Śmiem twierdzić, że ów szczególny wyraz twarzy przedstawiający smutek, żal i zamyślenie zaproponowany przez artystę z Norymbergii promieniował na sakralną sztukę ludową nie tylko w naszym kraju. Na koniec ta scenka biblijna kąpieli, czy raczej kąpania Hioba przez jego żonę świadczy dobitnie o tym, że jesteśmy w okresie renesansu i chociaż tematyka sięga Starego Testamentu, to środki wyrazu są uwspółcześnione. No cóż, to w okresie renesansu rodziły się języki narodowe, czemuż zatem nie przybliżać starożytnych przypowieści stosując obrazowanie tej rewolucyjnej, jak się okaże, epoki.
Nie umieściłem w poście miedziorytów i drzeworytów mistrza z Norymbergii, co zostawiam sobie na deser innym razem.
Jesus among the Doctors
Adoration of the Magi
Portet młodej Wenecjanki
Studium traw
Sorrows
Job and His Wife
Studium traw podoba mi się najbardziej...
OdpowiedzUsuńMnie oczywiście najbardziej podoba się Wenecjanka, ale ten artysta słynie szczególnie z drzeworytów i miedziorytów.
UsuńPodobnie jak Stokrotka powiem, że studium traw bardzo mi się podoba, sam autor nie należy do moich ulubionych.
OdpowiedzUsuńTrochę szkoda, bo to naprawdę mistrz rysunku i grafiki
UsuńNie przeczę, ale co zrobić, albo się lubi albo nie...
Usuń