1340.
Nie ma, naprawdę nie ma niczego optymistycznego w tej grudniowej atmosferze tego roku. Bo o czym pisać? Czy o tym, że tchórz wielki, kombinator i złodziej czmychnął policji i na los szczęścia, Baltazarze, szukać go trzeba. Ja się naszej ukochanej policji dziwię, bo przecież było wiadome, że były minister niesprawiedliwości będzie się ukrywał i wobec tego, czy nie było właściwym rozpuścić za nim ogon? A tak to szukaj diabła w stogu siana.
Czy pisać o tej posadzie dla pisowskiego prezydenta, jaką załatwił mu karierowicz piesiewicz oraz ci wszyscy prezesi sportowych związków, którzy za friko pojechali sobie na wycieczkę do Paryża, no i teraz prezesuńciowi się odwdzięczają?
Czy pisać o panu wieczorku – ministrze tak zwanej lewicy, spryciarzu o lepkich łapkach zagarniających kasiorę dla siebie.
Czy pisać o drożyźnie? A może o sukcesach Ukrainy w wojnie z Rosją?
Nie warto.
[17.12.2024, Toruń]
Zamieszczaj swoje teksty, bo są bardzo ciekawe. Napisz o swoim codziennym życiu, bo choć może monotonne(tak jak moje), to jednak jest pełne doświadczenia i wspomnień. Ja też nie czuję świątecznej atmosfery, bo denerwują mnie z jednej strony świąteczne reklamy, zachęcające do kupowania prezentów(podobno na święta wydajemy więcej niż zarabiamy),a z drugiej apele UNICEFU o koce dla marznących dzieci. Ja zmieściłam się z wydatkami w posiadanym budżecie. Twoja obecność jest ważna dla tych, którzy odwiedzają blog od lat. Życzenia postaram się przesłać za tydzień. Dziś życzę miłego dnia.
OdpowiedzUsuńPrzyznaję, że często trudno mi pisać, kiedy wokół dzieją się tak przykre rzeczy. Jest wiele spraw, które mnie denerwuje, przeraża mnie dwulicowość ludzi, nawet tych bliskich (może nie najbliższych), a pisanie o tym, to dla mnie wręcz cierpienie. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńO drożyźnie donoszą tez blogerki mieszkające w innych krajach, więc to nie tylko nasz problem.
OdpowiedzUsuńOptymistyczne jednak jest to, że wojna nie rozlała się dalej i oby tak zostało...
... ale nie piszą o tym, że koszty energii elektrycznej są najdroższe w Europie, ba, podejrzewam, że i na świecie, i wcale nie będzie lepiej, bo rząd mówi, że trzeba będzie urealnić ceny energii = podwyższyć. Od stycznia, a może nawet jeszcze w tym roku rośnie średnio o 22 procent cena gazu, więc podwyżki będą... hamowane do czasu wyborów prezydenckich. A czy one wiedzą jak bardzo wzrosły ceny mieszkań? O ile się orientuję w Paryżu, w Berlinie, w całej Europie ceny mieszkań spadły. Ale co tam, ważne, że wspieramy finansowo i militarnie Ukrainę - to się liczy.
UsuńW ogóle wzrost funduszy na zbrojenia na całym świecie jest przerażający, ile dobrego można by zrobić za te pieniądze...
UsuńZawsze jest o czym pisać. Tylko o jednych sprawach czy rzeczach pisze się z radością a o innych ze smutkiem i rozgoryczeniem...
OdpowiedzUsuńStokrotka
... ja w znaczeniu nie warto
Usuń