1358.
Co za kraj! Słyszę, że postawiony przed sądem braun nie stawił się i rozprawę odroczono do 8-go grudnia. Parodia. Najpierw wymiar sprawiedliwości guzdrze się z wykonaniem jakiejkolwiek operacji wobec tego kretyna, a teraz wyznacza mu termin nie tygodniowy a grudniowy. Ile to czasu trwa postawienie przed oblicze sądu politykom, którym odebrano immunitety, a matecki jak chlał tak chla z mejzą wódę. Tego ostatniego policja przyłapała na przekroczeniu prędkości – i co? Nic. Kretyn posiada immunitet i trzeba będzie mu go odebrać, ale gość zachoruje albo wyjedzie w podróż na Węgry. W jakim państwie my żyjemy? Na pewno w nie moim. Jeden Żurek nie uczyni z Polski kraju, w którym sprawiedliwość będzie znaczyła sprawiedliwość. Przez te immunitety nierówność rozpanoszyła się jak nigdy wcześniej. Przecież gdybym ja po pijaku uderzył w drzewo jak sędzie iwaniec, założono by mi z miejsca sprawę; gdybym jechał 200 km na godzinę w miejscu, gdzie można jechać 120, nie tylko by mnie zatrzymano, ale musiałbym dmuchnąć gdzie trzeba, pobrano by mi krew, aby sprawdzić, czy nie jechałem na „dopalaczu”, a kretyn, pijak i oszust mejza zasłania się immunitetem i co mu zrobisz, ba, jutro dowiemy się od pisowców, że ich poseł jest politycznie prześladowany.
Tyle jest hejtu w mediach, w internecie. Są odważni inaczej, którzy obrażają Tuska, że zdrajca, że Niemiec. Ale tu nic chodzi o Tuska, o tego czy innego polityka, człowieka; chodzi o to, że ten odważny inaczej nie jest w stanie udowodnić swoich słów. Gdyby taki hejter zostałby wykopany do nieogrzewanej celi na dziesięć lat, może odechciałoby mu się rzucać kalumnie na innych. Ale nie w naszym kraju. U nas wolno obrażać, u nas można rzucać oskarżenia bez podawania powodu u nas wręcz hołubi się tych, co w słowach nie przebierają.
Nie wiem, jak jest w innych krajach, może lepiej, może gorzej, ale mnie to nie obchodzi, jak tam jest, mnie obchodzi, jak jest u nas, a skoro jest tak, jak wcześniej napisałem, to jak w znanej komedii wypowiedział się Pawlak, że z takiego państwa się wypisuje, ot i ja się wypisałem, i jestem na emigracji.
[15.10.2025. Toruń]
Anonimowi hejterzy na blogach też się panoszą, jak to łatwo anonimowo przywalić komuś, tak dla przyjemności...
OdpowiedzUsuń