CHMURKA I WICHEREK

...życie tutaj jest także fikcją, choć nie zawsze...

25 lipca 2022

STAROPOLSKA (13) ANDRONY - ANNATY

 


Androny - brednie, głupstwa. Wyraz, pojawiający się u pisarzy polskich w wieku XVII, ale jaki jego początek — na pewno nie wiadomo. W dawnej Grecyi andron oznaczało w domu mieszkanie mężczyzn; po łacinie andron znaczy zaułek, przejście między dwiema ścianami. Słusznie więc przypuszcza Karłowicz, że zapewne znaczenie zaułków, zakrętów, ciasnych korytarzy, przeniesiono na oznaczenie prawionych bredni i bajania bez sensu. Biskup Krasiński, w dziele swojem o synonimach, przypuszcza znowu, że androny wzięły początek od nazwiska Andronika, którego dziełko „Ad optimates polonos admonitio”, wydane w XVI wieku, z powodu ostrej a niemiłej prawdy, zaczęto nazywać andronami. Nam się zdaje, że wyraz androny mógł być już używany wmowie potocznej przed Andronikiem i tylko został do niego zastosowany przez jegoprzeciwników.


Andrut, androt - znany już powszechnie u nas w wieku XVIII gatunek ciasta opłatkowego, które w formach żelaznych, umyślnie do tego zrobionych, pieką i podają na leguminę. Andrutnik, androtnik zwał się piekarz andrutów, jak również i owa forma żelazna do ich pieczenia. Andruty bywały zawsze koliste, cienkie, wypiekane z najdelikatniejszej mąki pszennej, przy dodaniu małej ilości jaj. Na leguminę, zakończającą obiad lub sutszą wieczerzę, zwłaszcza przy gościach, podawano andruty do zimnej śmietany.


Andziar, handziar, z tureckiego: puginał, noszony zwykle przez Turków za pasem, po arabsku chandżer.


Angarja, perangarja, angary - powinność dostarczania podwód panującemu, t. j. obowiązek przewożenia jego ludzi i wszelkich ruchomości. Wyraz angarja w takiem znaczeniu używany już był w prawie rzymskiem i w kapitularzach Karola Wielkiego; źródłosłów więc jego jest bardzo stary. W sanskrycie angiras znaczy duch, poseł bóstwa, a w języku staroperskim aggaros, podług Herodota i Ksenofonta, znaczy „konny posłaniec“ królów perskich, stąd po grecku aggareja nazywała się służba pocztowa i zbliżonego brzmienia był aggelos, posłaniec; po turecku ankarije, przymus, gwałt, pańszczyzna. Polacy używali powszechnie wyrazu angarja w znaczeniu podwody, idącej wielkim gościńcem i perangarja — w znaczeniu podwody, wysłanej na drogę boczną i krótszą.

Czacki nazywa angarją „wszelkiego rodzaju ucisk od panującego“, w innem zaś miejscu powiada: „Każdy ucisk chłopa nazywa się w języku prawniczym angaryacją“. Są to definicje bardzo ogólnikowe. W gwarze potocznej (i zapewne ludowej) mówiono angary.


Angielskie ziele - powszechnie używane w kuchni polskiej do potraw mięsnych, do ryb, marynat, do polewek (zup) i w ogóle tam, gdzie pieprz się używa, a to dla przyjemnego zapachu, bądź w całości ziarn, bądź utarte na proszek. Jest ono owocem drzewa, rosnącego w Ameryce i noszącego dziś botaniczną nazwę Eugenia Pimenta, a u Lineusza — Myrtus Pimenta.


Anglez - pierwotny kontredans, taniec angielskiego pochodzenia o melodyi wesołej, rytmie żywym w 2/4 lub 6/8, po francusku zwany anglaise, po angielsku country-dance, po polsku pierwej zwany ancyzem. W wieku XVIII był popularnym tańcem w całej Europie, więc i w Polsce, lubo u nas, jako modna naleciałość, tańczony był tylko po salonach, ale do dworków i zaścianków nie przeszedł. W anglezach tanecznica — pisze Łuk. Gołębiowski — unikając jak młoda łania goniącego ją tanecznika, wraca, oddala się, znika i znowu powraca. Mawiano, że do angleza tak wartkim być potrzeba, żeby się na ostrzu śpilki wykręcić.


Animusz - od wyrazów łac. animus, animose, w starej polszczyźnie oznaczał: śmiałość ducha, odwagę i dzielność, jak również temperament szczodry i pański. Gwagnin powiada, że „Lech był serca wielkiego, animuszu wspaniałego“, Bolesław zaś od wysokiego animuszu „Śmiałym“ nazwany”. Wac. Potocki w „Jovialitates” mówi, że „mały wzrostem animuszu nastawia“. Starzy Polacy mawiali: 1) Nie masz bardziej nie do pary, jako wielki animusz, a mała intrata. 2) Zła tam rada, gdzie animusz pański, a błazeńska intrata.


Anioł Pański - Modlitwa do Najśw. Panny, tak nazwana, bo się zaczyna od słów „Anioł Pański zwiastował Pannie Maryi.“ Przed wiekiem XIV był zwyczaj odgłosem dzwonu kościelnego wzywać do gaszenia ognia i światła wieczorem, aby dać spoczynek ciężko pracującym i przeszkodzić pohulankom rozpustników i kosterów. Papież Jan XXII, bullą z d. 7 maja 1327 r., zarządził odmawianie na głos dzwonu 3 razy modlitwę „Zdrowaś Marja“. Kto dodał zdania wtrącone między zdrowaśki — nie wiadomo; dosyć, że pierwotnie odmawiano raz na dzień wieczorem, następnie zaprowadzono trzykrotne, t. j. rano, w południe i wieczór, dzwonienie z wezwaniem wiernych do tej modlitwy. Papieże tę modlitwę uprzywilejowali różnymi odpustami. Liturgiści o modlitwie tej piszący, cytują odpust zupełny w godzinę śmierci, nadany przez Klemensa X odmawiającym regularnie Anioł Pański, i że te odpusty mogą być za dusze zmarłych ofiarowane. Jako o koniecznym dla odpustów po tej modlitwie trzykrotnym dodatku: Wieczny odpoczynek etc., mówi breve papieskie z daty 15 lipca 1864 r., dla dyecezyj polskich wydane. Przepisy o dzwonieniu i modlitwie tej dla Polaków wydały synody: prowincjonalny w Gnieźnie r. 1621 i dyecezjalny w Poznaniu r. 1720.


Aniwersarz - rocznica, z łac. anniversarius (annus vertere) — coroczny, obchód pewnej rocznicy, nabożeństwo w rocznicę np. śmierci czyjej. Takie aniwersarze często na wieczyste czasy przy kościołach, zwłaszcza klasztornych fundowane były. Aniwersarz koronacyjny znaczył rocznicę koronacyi Jego Kr. Mości. Gdy Elżbieta, córka Władysława Łokietka, a siostra Kazimierza Wielkiego, znakomita królowa węgierska, wybrała się do Rzymu, aby odwiedzić stolicę św. Piotra, tak niegdyś przyjazną jej ojcu, przyjęli ją Rzymianie i kolegjum papieskie z nadzwyczajną solennością, w oznakę zaś wdzięczności za jej kosztowne dary, którymi opatrzyła przybytki świętych, ustanowili kardynałowie na cześć tej królewskiej pielgrzymki coroczną uroczystość pod nazwą „aniwersarz królowej“.


Ankier lub ankra, z niem. Anker kotwica, po polsku kotew, kotwa, szyna żelazna, służąca do związania z sobą części budowli, zwłaszcza murowanych, narażonych na oddalenie się od siebie, jak np. sciany przeciwległe sobie, lub belki drewnianej z murem. Nazwa zegarka ankier (z powodu ankrowego czyli kotwicowego urządzenia) pochodzi z franc. ancre. Sądząc z rodzaju, wyraz ankra wziętym jest z francuskiego, a ankier — z niemieckiego. Ankrować znaczyło wiązać budynek ankrami.


Annaty - z łac. annatae (od annus — rok, annaty — jakoby roczny dochód). Pod tem nazwiskiem w wiekach średnich znane były opłaty od pierwszorocznych dochodów z beneficjów, dawane przez duchownych stolicy apostolskiej na utrzymywanie misjonarzy ku nawracaniu pogan. Annaty opłacane kuryi rzymskiej wynosiły około połowy dochodu z beneficjów i znane są od wieku XII, wyszły zaś z użycia zupełnie dopiero w wieku XVIII. Były dwojakie: jedne rzymskie, płacone od beneficjów konsystorjalnych, które tylko stolica apostolska rozdawać mogła; drugie miejscowe, płacone biskupom, opatom i innym, od których kollacja beneficjum zależała. Duchowieństwo polskie, równie jak i innych państw, płaciło annaty od najdawniejszych czasów i dopiero pod panowaniem Zygmunta I zaczęto narzekać na tę opłatę, jako z kraju pieniądze wynoszącą, pragnąc, żeby raczej użyte zostały na obronę Rzeczypospolitej, będącej przedmurzem chrześcijaństwa przeciw Turkom. Jakoż Zygmunt I, skutkiem nalegań panów rady i posłów ziemskich na sejmach r. 1543 i 1544, wysłał do Ojca św. prośbę, aby zgodził się na pozostawienie annat na potrzeby krajowe. Taką konstytucję uchwalił sejm r. 1547, a w r. 1569 kazał je składać w zamku rawskim (na Mazowszu), stanowiąc karę podwójnej zapłaty na nieposłusznych. Ustawy te i kary ponowiono pod królem Stefanem r. 1576, a pod Zygmuntem III r. 1607 stanęła konstytucja w tych słowach: „Do effektu przywodząc Statut króla Zygmunta dziada i Zygmunta Augusta wuja naszego i Stefana, przodków naszych, konstytucje o annatach uczynione, postanawiamy, aby każdy z księży, arcybiskup i biskup, którzy od nas beneficja otrzymywać będą, takową sumę, jaką do Rzymu nomine annatae dawają, dać był powinien: koronny do skarbu koronnego, litewski do skarbu Wiel. Ks. Lit. w rok po ekspedycyi sakry, na obronę Rzplitej, pod karą etc., o co instygator nasz baczyć ma pod zapłaceniem de suo tejże sumy, a podskarbi kor. do Rawy to wnosić będzie powinien i rachunek czynić z tego, a litewski na obronę tejże Rzplitej obracać ma“ etc.


[25.07.2022, Toruń]


2 komentarze:

  1. Andrutami nazywano ostatecznie wszelkie wafle:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to prawda, chociaż ja nigdy tak nie mówiłem na wafle i nawet dziwiłem się, skąd nazwa "andruty"... kojarzyła mi się z drutem...

      Usuń