CHMURKA I WICHEREK

...życie tutaj jest także fikcją, choć nie zawsze...

18 lipca 2023

WERSETY (16) PAJDA CHLEBA Z MASŁEM

 


PAJDA  CHLEBA   Z   MASŁEM 



Przybiegam z podwórka

tego świata światów

arkadii wyborów

zmęczony

piłka zagoniła mnie w kozi róg

ręce

no tak

muszę umyć ręce

nawet głowę wsuwam pod prysznic kranu

nie pij zimnej wody

z twoim gardłem wiesz jak jest

masz tu kakao

napój młodych bogów

stał i czekał na skraju kuchni

na słupku białego jak mleko kafla

nie spiesz się

piję duszkiem

mam zroszoną brązowymi kroplami brodę

nie spiesz się

piłka ci nie ucieknie

jak to nie ucieknie

to tylko przerwa

wymieniamy pot na wodę

jeszcze nic nie wiem o tym

że wodę można zamienić w wino

zaczekaj

masz tu pajdę chleba z masłem

zbiegam na dół

wgryzając się w pokarm bogów

przełykam mannę padającą z nieba

i znów gonię za okrągłym szczęściem

gol.



[18.07.2023, Toruń]

1 komentarz:

  1. Pięknie opowiedziane wspomnienie z dzieciństwa, mam sama trochę takich, ale jakoś wiersz nie nadchodzi...

    OdpowiedzUsuń