Krajobraz wygląda inaczej, gdy doświadczasz go z z miejsca obok kierowcy.
Jest ładnie, by nie powiedzieć pięknie. Początek marca, wigilia Dnia Kobiet, droga prowadząca do..., gdzie czekają na mnie dwie suczki.
Przyzwyczajony byłem do tego, że sam prowadzę, a tu masz, jestem, co najwyżej, miernym pilotem.
W każdym bądź razie pozmieniało się i jestem z tych zmian zadowolony, oczywiście z wyjątkiem tej, co nie pozwala mi normalnie chodzić.
Pieski nie zawiodły. Znów było serdeczne powitanie przez podskakiwanie i całowanie, i ta uniesiona mordka Adeli, z wyrazu której wyczytuję dumę z tego, że to ona sprowadziła mnie w to nowe miejsce.
A potem był późny wieczór i noc, przepięknie przespana, wygodna, choć w towarzystwie leżącej w poprzek łoża Maszy.
I w końcu pogodny poranek 8 marca, i taka jakaś błogość, i świadomość tego, że trzeba wytrwać, bo inaczej... .
[09.03.2020]
Trzeba wytrwać dla tych i tamtych dziewczyn, które Cię otaczają ....
OdpowiedzUsuńTrzymam się, choć nie wszystko ode mnie zależy
UsuńNie ma innej opcji, żadnego inaczej...
OdpowiedzUsuńtrzeba mieć też na uwadze "inaczej"
UsuńZ okazji jutrzejszego Dnia Mężczyzn życzę by Adela i Masza mogły się cieszyć Tobą jak najdłużej. Uściski.
OdpowiedzUsuńDziękuję, jakkolwiek nigdy nie pamiętam o takim dniu. Pozdrawiam
Usuń