CHMURKA I WICHEREK

...życie tutaj jest także fikcją, choć nie zawsze...

30 listopada 2024

FILOZOFOWIE I ICH POGLĄDY - SOKRATES (2)

 

Sokrates


    Arystoteles mówi, że Sokrates miał dwie żony: jedną była Ksantypa, która urodziła mu syna Lamproklesa, drugą Myrto, córka Arystydesa Sprawiedliwego, którą poślubił bez posagu i z którą miał dwóch synów, Sofroniska i Meneksenosa. Myrto miała być pierwszą żoną. Ale istnieje też tradycja (którą przyjmują Satyros i Hieronim z Rodos), że Sokrates miał dwie żony równocześnie. A przyczyna tego miała być taka, że w Atenach, zdziesiątkowanych przez wojny, ażeby powiększyć liczbę ludności ustanowiono prawo, iż każdy obywatel może oprócz żony prawowitej, legalnej, obywatelki ateńskiej, mieć dzieci jeszcze z drugą. Zgodnie z tym prawem miał postąpić Sokrates.

    Nie dotykały go szyderstwa, był wyższy ponad nie. Szczycił się skromnością swojego trybu życia i nie przyjmował od nikogo zapłaty. Mawiał, że głód jest najlepszym kucharzem, że człowiek nie potrzebuje wyszukanych napojów, by ukoić pragnienie, i że on, mając najmniejsze potrzeby, jest najbliższy bogom.

    Potwierdzenie tych cech jego charakteru można znaleźć nawet u poetów komicznych, którzy chcąc go ośmieszyć bezwiednie go chwalą.

    Oto jak go charakteryzuje Arystofanes **:

O człowieku, ożywiony szlachetną żądzą, zdobycia mądrości,

jakże będziesz szczęśliwy u Ateńczyków i w Grecji;

jako że masz dobrą pamięć, usposobienie myśliciela;

jesteś wytrzymały na trudy, nie męczysz się ani stojąc, ani chodząc,

dobrze znosisz zimno, nigdy ci nie spieszno do śniadania,

unikasz opilstwa, obżarstwa i wszelkich innych nieroztropności.

    Ameipsjas**** zaś wprowadza go na scenę w starym, zniszczonym płaszczu, i taki nam przedstawia dialog:

A. Witaj, Sokratesie, w małym gronie znakomity,

Ale do niczego na wielkim zgromadzeniu.

Oto jesteś wśród nas, mocarzu.

Ale jakby ci zdobyć przyzwoity płaszcz?

B. Słuszna to nagana pod adresem krawców — partaczy.

A. Co za człowiek! Nigdy, nawet kiedy jest głodny,

nie zdobędzie się na przymilne słowo.

    O jego dumie i sile charakteru świadczą również następujące słowa Arystofanesa:

Wyniośle kroczysz po ulicach, wodząc dokoła oczyma, nieobuty jesteś i wiele znosisz niedostatków, a patrzysz na nas z góry.

    Czasem jednak, w szczególnie uroczystych okazjach, Sokrates ubierał się porządnie, a nawet strojnie. Takim na przykład widzimy go w platońskiej Uczcie, kiedy idzie do Agatona.

    Miał równy talent do zachęcania, jak i do odradzania.

  • Z Teajtetem*** na przykład tak potrafił rozmawiać na temat wiedzy, że młodzieniec wyszedł z tej rozmowy — jak mówi Platon — pełen entuzjazmu.

  • A znowu spotkawszy Eutyfrona*, który już miał własnemu ojcu wytoczyć proces o zabicie cudzoziemca, tak z nim rozmawiał na temat pobożności, że skłonił go do poniechania oskarżenia.

  • Lyzis***** pod wpływem jego nauki, wzywającej do życia cnotliwego, stał się człowiekiem wysoce moralnym. Siła przekonywająca jego argumentów polegała na tym, że czerpał je z doświadczenia.

  • Ksenofont opowiada, że kiedy syn Sokratesa Lampriskos był niegrzeczny dla matki, ojciec przemówił do niego tak, że chłopiec zawstydził się swego zachowania.

  • Dowiadujemy się też od Ksenofonta, że Glaukona, brata Platona, skłonił do porzucenia myśli o karierze politycznej, tłumacząc mu, że nie ma dostatecznego po temu doświadczenia.

  • Natomiast Charmidesowi doradzał zajęcie się polityką, ponieważ uważał go za odpowiednio przygotowanego.

  • Mawiał nieraz: Jak dziwną jest rzeczą, że ludzie zawsze umieją odpowiedzieć na pytanie, ile posiadają owiec, nie umieją natomiast podać liczby swoich przyjaciół ani ich wymienić - tak nisko widać ich cenią.

  • Widząc, jak Euklides****** z zapałem kształci się w sztuce erystycznej, zauważył: „Będziesz umiał może, Euklidesie, radzić sobie z sofistami, ale nie z ludźmi". Uważał bowiem subtelności retoryczne za całkowicie bezużyteczne — co potwierdza też Platon w Eutydemie.

  • Kiedy Charmides chciał mu ofiarować niewolników, z których mógłby mieć dochód, nie przyjął. Niektóre źródła podają, że wzgardził nawet urodą Alkibiadesa.

  • W Uczcie Ksenofonta czytamy, że jako najmilsze z dóbr wychwalał wolny czas.

  • Twierdził, że jedynym dobrem jest wiedza, a jedynym złem niewiedza, że bogactwo i szlachetne urodzenie nie przynoszą chwały, ale — przeciwnie — tylko zło.

  • Kiedy ktoś mu powiedział, że matka Antystenesa jest Traczynką, odparł: „A ty czy sądziłeś, że człowiek tak szlachetny mógł się urodzić z obojga rodziców ateńskich?"

  • Za jego namową Kriton******* wykupił z niewoli Fedona, który, pojmany na wojnie, używany był jako niewolnik do najniższych posług


* Eutyfron – prosto mylący – postać z dialogu Sokratesa z głęboko religijnym współobywatelem.

** Arystofanes - (ok. 446–385 p.n.e.) – grecki komediopisarz.

*** Teajtet  - ok. 410 p. n. e., zm. 368 p. n. e. – starogrecki matematyk, uczeń Platona.

**** Ameipsias – grecki przedstawiciel komedii staroattyckiej

***** Lyzis – sofista grecki

****** Eukleides, ur. ok. 365 p.n.e., zm. ok. 270 p.n.e. – grecki matematyk

******* postać z dalszej części dialogu Platona, kontynuacji dzieła „Obrona Sokratesa”


[30.11.2024, Toruń]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz