CHMURKA I WICHEREK

...życie tutaj jest także fikcją, choć nie zawsze...

17 lipca 2020

ZAPISKI Z CZASÓW DYKTATURY (22)

1
Leje. Ściana deszczu. To nie tornado - przeraźliwy brak wiatru, ale jednak ten deszcz - a amerykańscy uczeni od pogody prognozowali suszę na tej naszej szerokości geograficznej, a tu trzeba się pogodzić z tym, że latoś lato mamy wilgotne i kiedy ziemia mokra, łatwiej będzie kopać te oczka wodne, co to je miłościwie panujący nam prezydent, pedofilów stabilny ułaskawiciel zapodał jako domowe zadanie; ciekawe, czy te 5000 plus na te oczka zapłaci.
2.
Kiedy już jestem przy nie moim prezydencie, to mam dziwne uczucie, że im głębiej tej prezydenturze w las, tym śmieszniej, i to nie tylko z powodu rozmowy, jaką ów pan przeprowadził z sekretarzem generalnym ONZ. Śmieszna jest prezydentura Dudy także z tego powodu, że zażyczył sobie, (także jego córa) aby od tej pory ludkowie darzyli się szacunkiem, a do pana Trzaskowskiego, jak w Jachowicza bajeczce, "i łapkę wyciągnął do niego", nie pomny tego, że samemu "zanadto się jadło,
co gorsza nie myszki, lecz szynki i sadło". Innymi słowy pan prezydent, który zasłynął z nienawistnej mowy podczas kampanii wyborczej, teraz opowiada się za językiem miłości? Więc jak to jest, teraz LGBT to ludzie?
Tropem pana prezydenta podążyła pani marszałek Witek, z której uciesznego zachowania podczas procedowania tworzenia komisji ds. pedofilii w kościele katolickim nie powstydziliby się najzagorzalsi palacze marihuany.
W inną nieco stronę, choć również humorystyczną poszedł ziemkiewicz rafał (świadomie napisany małą literą), który w sławnej telewizji pisowskiej zadrwił sobie z choroby Jerzego Stuhra, albowiem tenże sympatykiem pisowskiej rodziny nie jest, za co spotkała go "zasłużona" kara.
W moich stronach mówiło się, że kto chamem się urodził, chamem zostanie, co jak raz pasuje do tej obrzydliwej postaci, chluby pisowskiej tuby nienawiści do ludzi... może już dosyć na ten obły temat...
3.
Skasowałem "Auteczko". Mam na myśli to dłuższe opowiadanie Hrabala, które w związku z tym, że estymą darzę nie tylko pieski ale i kocięta, przeto z dodatkowym zainteresowaniem śledziłem zmagania pisarza ze stworzeniami, które ubarwiły jego życie. W tym miejscu zdradzić muszę tajemnicę, że tytułowe "auteczko" to imię jednego z Hrabalowych kociąt.
Wziąłem sobie teraz na warsztat "Miasto utrapienia" zmarłego nie tak dawno Jerzego Pilcha. Proza to jakże inna od Hrabala, czy akurat jestem nią zachwycony? Nie wiem, natomiast Pilchowi nie sposób zarzucić dobrego warsztatu literackiego, tego dynamizmu, którego czasami mi u innych współcześnie żyjących prozaików brakuje.
Jak siebie znam, pewnie zacznę równolegle do "Miasta utrapienia" czytać "Lalkę" Prusa... może dlatego, że w końcu oba teksty odnoszą się do tego samego miasta?
4.
Przyznam się do jeszcze jednej swojej prześladowczej manii - lubię stare polskie filmy, przy czym mam na myśli te powstałe w PRL-u. Pod względem ruchomych obrazków cenię sobie tę epokę i pewnie nie raz napiszę coś na ten temat. Dzisiaj o obejrzanych serialach: "Dyrektorzy", "Najważniejszy dzień życia" i (jeszcze oglądany) "Znaki szczególne".
Doświadczeni życiowo być może pamiętają te seriale (ten drugi nie tak dawno emitowała, o ile sie nie mylę TVP Kultura).

"Dyrektorzy" to rzecz o dowodzących jednym z socjalistycznych zakładów, albo inaczej - fabryka widziana z perspektywy zmieniających się dyrektorów. O takich filmach zwykło się mówić "produkcyjniaki" chwalące socjalistyczną infrastrukturę przemysłową, chociaż, gdy przyjrzeć się głębiej, nie były to filmy bezkrytycznie gloryfikujące rzeczywistość. Oczywiście dzisiaj nikt podobnych ideowo filmów by nie stworzył, także dlatego, że nieobecne jest dzisiaj myślenie o gospodarce jako o zadaniu propaństwowym; kiedy za PRL-u struktura produkcji i usług opierała się na kooperacji, a produkt krajowy był sumą kooperatyw, współcześnie dąży się do rywalizacji, a tenże krajowy produkt wynika z podsumowania sukcesów i porażek odnoszonych i ponoszonych przez podmioty działające na wolnym rynku.
Z chęcią przypomniałem sobie te filmy także z tego powodu, że lubię dopingować ludzi, którzy stawiają przed sobą określone cele i aby je osiągnąć sami sobie zawieszają (lub zawiesza się przed nimi) wysoko poprzeczkę. W "Dyrektorach" będą to kolejni szefowie fabryki, w jednym z odcinków "Najważniejszego dnia życia" - "Uszczelka" Sochacki, grany świetnie przez Henryka Bąka, dyrektor, który potrafi wszystko załatwić, i wreszcie w "Znakach szczególnych" - inżynier Zawada, kreowany przez Bronisława Cieślaka.
5.
Piszę, piję kawę, chłód od wpół otwartych balkonowych drzwi dostaje się do wnętrza mieszkania, ulewa trwa. Może to lepiej, że pada nocą, niech się wypada i rozwidni rankiem.

[17.07.2020, Toruń]

6 komentarzy:

  1. Dawne filmy także oglądamy, prócz tego mąż namiętnie wraca do Stawki z Klossem.
    na TVP Kultura wiele ciekawych rzeczy puszczają, takich mało znanych, a może ja tylko nie widziałam, niektóre ponure, ale przemawiają do duszy...
    Teraz przedstawiciele PiSu to nawet z mediami gadać nie chcą, przynajmniej z niektórymi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no, niestety, z tej racji, że sporo czytam plus inne sprawy oraz obecność jednego telewizora, niektórych filmów nie jestem w stanie obejrzeć.

      Usuń
  2. Wymienione przez ciebie filmy oglądałam za czasów PRL-u. Nie wiem jak można drwić z czyjejś choroby. Jednych deszcz usypia na innych działa wręcz odwrotnie, ale jest on potrzebny naturze bardziej niż człowiekowi, więc bądźmy wobec niego pokorni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. odnośnie tych drwin z choroby, to wyjaśnienie jest dla mnie proste - TVP Info to patologia, przykro to mówić, ale taka jest prawda, więc wymagania co do etyki występujących w tym kanale "dziennikarzy" należy obniżyć do zera

      Usuń
  3. A ja się zastanawiam ile może znieść człowiek "kupiony" czy też "przekupiony".
    I dochodzę do wniosku że wszystko...

    Trzymaj się Kawiarenko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety, jestem Twojego zdania.... wszystko zniesie taka osoba. W państwie pisowskim zatarły się granice między dobrem a złem

      Usuń