ŻYCZENIA

ZDROWYCH, POGODNYCH I RADOSNYCH ŚWIĄT

CHMURKA I WICHEREK

...życie tutaj jest także fikcją, choć nie zawsze...

07 lutego 2013

Utopia, czyli pewna myśl


No to proszę teraz o powody, dlaczego nie?
Przecież pomiędzy tym, co jest, a tym co mogłoby być  odległość jest mniejsza od tej pomiędzy Ziemią a asteroidą 2012 DA14. Coraz mniej wierzących. Nawet ta kochana Szymborska w swoim niezrównanym stylu wskazuje na brak możliwości istnienia czegoś podobnego jak:

Utopia



Wyspa, na której wszystko się wyjaśnia.

Tu można stanąć na gruncie dowodów.

Nie ma dróg innych oprócz drogi dojścia.

Krzaki aż uginają się od odpowiedzi.

Rośnie tu drzewo Słusznego Domysłu,
o rozwikłanych odwiecznie gałęziach.

Olśniewająco proste drzewo Zrozumienia
przy źródle, co się zwie Ach Więc To Tak.

Im dalej w las, tym szerzej się otwiera
Dolina Oczywistości.

Jeśli jakieś zwątpienie, to wiatr je rozwiewa.

Echo bez wywołania głos zabiera
i wyjaśnia ochoczo tajemnice światów.

W prawo jaskinia, w której leży sens.

W lewo jezioro Głębokiego Przekonania.
Z dna odrywa się prawda i lekko na wierzch wypływa.

Góruje nad doliną Pewność Niewzruszona.
Ze szczytu jej roztacza się istota rzeczy.

Mimo powabów wyspa jest bezludna,
a widoczne po brzegach drobne ślady stóp
bez wyjątku zwrócone są w kierunku morza.

Jak gdyby tylko odchodzono stąd
i bezpowrotnie zanurzano się w topieli.

W życiu nie do pojęcia.

Uciekamy co tchu od bogu ducha winnej Utopii, a w końcu jest ona reakcją na to, co Utopii przeciwieństwem jest tu i teraz. Mniemam, że takie właśnie stanowisko dzielił ze mną (ha!) urodzony dnia siódmego lutego tysiąc czterysta siedemdziesiątego ósmego roku Thomas More.
W każdym bądź razie, jeśli nawet Utopia jest po wsze czasy nieosiągalna, to sama myśl o niej zbliża się do celu i jak ta planeitoida, dnia pewnego w przyszłości, na tyle się do Ziemi zbliży, że ... zobaczymy.

Plik:Hans Holbein d. J. 065.jpg

Hans Holbein młodszy - "Portret Tomasza Morusa"


1 komentarz: