ŻYCZENIA

ZDROWYCH, POGODNYCH I RADOSNYCH ŚWIĄT

CHMURKA I WICHEREK

...życie tutaj jest także fikcją, choć nie zawsze...

06 marca 2016

UROKI KAMIENNEJ FRANCJI

Często zastanawiałem się nad tym, czemu akurat Francja jest miejscem szczególnie mi bliskim. Mówię, rzecz jasna o tym w kontekście podróży. Być może na ten mój pogląd ma wpływ niezwykła różnorodność krajobrazów. Przyznajmy, że chyba nie ma takiego drugiego kraju w Europie, który posiadał jednocześnie przestronne równiny od Bourges po Orlean i Le Mans, wybrzeże oceaniczne, śródziemnomorskie, wysokie Alpy, Pireneje, leśne ostępy wokół Blois, uroczą, niewysoką, lecz pokrytą również lasami Jurę, wielkie rzeki z najpiękniejszym Rodanem, Loarą, ale też równie urokliwymi jak La Lot, Izerą czy Arpache. Te wszystkie góry, wyżyny, od Normandii po prowansalskie Alpy, od Wogezów po Gaskonię, wreszcie Paryż i kilka jeszcze innym dużych miast, ale i tych niewielkich, przypominających większe wioski… a te wioski….
Dla mnie osobiście najpiękniejsza Francja rozciąga się na południe i południowy zachód od Paryża. Drugim wyznacznikiem urody tego kraju jest kamień jako podstawowy budulec domów, szczególnie na prowincji. A i ten kamień jest różny. Od Le Mans, przez Orlean do Bordeaux; przez Jurę, Lyon, Valence i dalej w stronę Tuluzy jest to kamień biały, najczęściej wapienny, lecz zdarza się i piaskowiec; w Owernii natomiast dominuje ciemniejszy, wulkaniczny. Nie tylko stare domy są w kamieniu. Nowsze również buduje się jeśli nie z bezpośrednio ciosanej skały, to z płyt kamiennych, uformowanych w myśl nowej technologii.
Charakterystyczne dla Francji jest to, że jej obywatele pozostają wierni tradycji budowlanej - prędzej unowocześnią i zrestaurują stary obiekt, aniżeli postawią nowy. Stąd, szczególnie na prowincji, nie widać przepychu, mniej jest nowoczesności - więcej historii. 
Co dzieje się zwykle, kiedy na jakiejś wiosce dom mieszkalny albo gospodarczy znajduje się w stanie uniemożliwiającym dalszą eksploatację? Otóż burzy się stare - buduje nowe. We Francji spotkałem się niejednokrotnie z taką sytuacją, że wprawdzie na jakiejś posiadłości wybudowano nowy obiekt, to pozostawiono przynajmniej sporą część starego i ta ściana jaka się ostała, jakiś ganek, piwniczka stanowią ważny element architektoniczny - są ruiną na wzór starożytnych lub średniowiecznych zamków, świątyń, murów obronnych.
Dodać do tego należy niezwykle fakt, iż tysiące domów na prowincji, w miastach i miasteczkach obleczone jest winną latoroślą, co podkreśla urodę tych najstarszych, nawet najbiedniej wyglądających domostw.
W pejzażu wiejskim, zwłaszcza w średnich Pirenejach, w Owernii, w rejonie Limoges, w Gaskonii, Bretanii i Normandii pola uprawne, a właściwie pastwiska, oddzielone są od siebie żywopłotem szatkującym na mniejsze części rozległe rolnicze obszary. Czasami tym żywopłotem są wręcz dorodne drzewa; innym razem, w rejonie Nicei budulcem tych swoistych miedz jest znów kamień.
Wiele by jeszcze pisać o urodzie tego kraju, w którym czuję się jak u siebie, a można by mówić o rzekach wkomponowanych w życie każdego miasteczka, o zamkach i pałacach wokół Paryża i nad Loarą, o masywnych bryłach kamiennych kościołów, o opuszczonych przez mnichów klasztorach, o wioskach, niewielkich, wręcz siołach, w których urządzono park, parking i w których społeczność lokalna cieszy się z najdrobniejszego pomnika historii, z byle jakiej ruiny. Dość na tym. Czasu braknie. 

[06.03.2016, Noisiel we Francji]

4 komentarze:

  1. Mój tato kiedy żartował, to zawsze mówił, ze kiedyś miał zamki nad Loarą, ale zbankrutował i teraz w bloku mieszka. Lubię oglądać z mężem Tour de France, własnie z powodu tych widoków i zamków...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, własnie, ja także z tego powodu zacząłem ogladać Tour de France, a zamki - piękne

      Usuń
  2. Ile trzeba wiedzieć, by docenić ten urok i odmienność architektoniczną rozmaitych zakątków świata. Francja opisana w taki sposób, że można wyobrazić sobie owe domki winem oplecione i kamienne elewacje domków, w których zostawiono coś starego dla wydobycia efektu i ukazania dawnego piękna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. naprawdę coś jest w tej Francji szczególnego... chyba, mimo wszystko, nie udało mi sie w pełni tego wyrazić

      Usuń