ŻYCZENIA

ZDROWYCH, POGODNYCH I RADOSNYCH ŚWIĄT

CHMURKA I WICHEREK

...życie tutaj jest także fikcją, choć nie zawsze...

11 sierpnia 2019

CZAS RELAKSU

Aby nie zwariować, aby nie odlatywać zbyt wysoko i często jak pan Samolocik i upadać tak nisko jak pan Ampułka proponuję kolejną pocztówkę muzyczną.

1. Edyta Bartosiewicz i Krzysztof Krawczyk - "Trudno tak".
Zaczynam od tej piosenki, jednej z moich ulubionych, prawdziwej, wzruszającej i ważnej. To, że stosunkowo rzadko można ją dzisiaj usłyszeć nie jest równoznaczne z utratą jej wiarygodności. Muzyka "wpadająca w ucho", aranż świetny, tekst prosty ale dziwnie aktualny także w kilkanaście lat po jej powstaniu. Wykonawcy stanęli na wysokości zadania z leciutką przewagą pani Edyty.

2. Kombi - "Nasze randez vous"
W świecie muzyki popularnej onegdaj styl "new romantic". W Polsce sztandarowym przedstawicielem romantycznego brzmienia był zespół Kombi. Bardzo przyjemnie się słucha, tak jak i miło jest wracać do pozytywnych wspomnień.

3. Wilki - "Na zawsze i na wieczność".
Lubię piosenki stanowiące w wersji tekstowej pewną dobrze sprecyzowaną opowieść. Wbrew pozorom nieczęsto zdarzają się takie teksty. Atrakcyjne jest wykonanie tej pieśni; podoba mi się falset pana Roberta Gawlińskiego.


4. Sarsa - "Carmen".
Muszę przyznać, że nie wiem prawie nic o wykonawczyni tego utworu, ale na tle grasującego obecnie schematu wykonań młodych współczesnych artystów popularnej muzy ta propozycja muzyczna Sarsy ma w sobie coś intrygującego. Widać, a właściwie słychać, że artystka popracowała nad oryginalnością wykonania. Może kogoś odpycha dająca się zauważyć monotonia powtarzających się fraz i dźwięków; dla mnie jest to zabieg atrakcyjny.


5. Pedro Capó, i Farruko - "Calma".
Na koniec tegoroczny letni przebój. Pewnie za rok, dwa "Calma" zostanie zapomniana, co często się zdarza w tego typu hitowych utworach: momentalnie zyskują popularność, aby po pewnym czasie ustąpić nagle jak pan samolocik marszałek na rzecz innego, nowego przeboju. Świetnie się słucha tej piosenki prowadząc auto. 
















2 komentarze:

  1. Bardzo dziękuję za te muzyczne chwile, Sarsa tak średnio, bo ma dziwny tembr głosu...

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za wprowadzenie w dobry nastrój w niedzielny poranek. Uwielbiam utwór pierwszy, drugi znam, chociaż zespół Kombi nie należy do moich ulubionych. Utworu "Wilków" nie znałam, ale przyznaję tekst zmusza do zastanowienia. "Carmen" nie podoba mi się,a ostatnia piosenka, to przebój typu "Despasito". Dobrze, że nie prowadzę samochodu, bo chyba bardziej by mnie rozpraszał niż sprawiał przyjemność słuchania. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń