CHMURKA I WICHEREK

...życie tutaj jest także fikcją, choć nie zawsze...

30 lipca 2019

NIEBO NADE MNĄ

Jeżdżąc po świecie często przypatruję się niebu, zwykle nocą. Nie liczę gwiazd - wystarczy, że są; rozpoznaję Wenus i Marsa. Niedawno we Francji nasza Ziemia przesłoniła w połowie Celestynkę. A któż to ta Celestynka? W moim szczególnym słownictwie Celestynka to Księżyc. Lubię gdy jest przede mną, prowadzi do celu. Lubię też, kiedy się budzi jak wielki rumiany bochen dobrze wypieczonego chleba. Lubię gdy zasypia za gęstą czupryną lasów.
Widuję też gwiazdy spadające, jak ta przed dwoma bodajże laty nad Belgią; zatoczyła ogromny, jasny, srebrzysty półokrąg i rozpadła się z piorunującym blaskiem gdzieś w Ardenach. Nigdy wcześniej nie udało mi się ujrzeć aż tak bardzo świetlistej rysy na nieboskłonie.
A dzisiaj kolejny meteoryt przeciął niebo na pół. Kto wie, czy nie bardziej zjawiskowy. 
Dojeżdżałem do Bourges od strony Moulins, kilka kilometrów za Blet (mała wioska z przepięknym kościołem; onegdaj odwiedziłem go, był otwarty... i taka ciekawostka - był w nim Bóg, nie to co w naszych bezbożnych świątyniach). Dojeżdżałem tedy do Bourges i nagle jak świśnięcie batem na granatowej połaci zachodniego nieba pojawiła się srebrnolica pręga, która dokonawszy żywota, eksplodowała jak sztuczny chiński ogień, tak jakby ktoś wystrzelił na cześć bylejaką fajerwerk. Czy ktoś mi w to uwierzy? Daję słowo harcerza lidera we wszystkich możliwych sprawnościach - to nie był artyleryjski wystrzał, to nie był ludzką ręką oswojony pirotechniczny popis, nie była to też katastrofa kosmicznego promu czy pasażerskiego krążownika podniebnych kursów. To był przybysz z kosmosu, aby skonać w ziemskiej atmosferze, a ginąc tragicznie, pozostawił po sobie krótki, lecz jakże okazały, obraz rozpadającej się Gwiazdy.
Nie zdążyłem wypowiedzieć w myślach życzenia... szkoda.

[30.07.2019, Bourges, Cher we Francji]

4 komentarze:

  1. Czasem spełniają sie życzenia niewypowiedziane, wystarczy, że byłeś świadkiem niebieskiego cudu...

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedyś może i się spełniały, a teraz...

    OdpowiedzUsuń
  3. Niebo nad Tobą pięknie opisane. A na drogę też zerkasz dla bezpieczeństwa? :) ;)

    OdpowiedzUsuń