Kartka z kalendarza na 26 lutego 2023 roku
57 dzień roku 8 tydzień roku
Niedziela
Imieniny dzisiaj obchodzą: Aleksander, Mirosław oraz Bogumił, Dionizy, Faustynian, Gerlinda, Klaudian, Lutmiar, Lutosława, Mirosława, Nikolina, Nestor, Otokar, Porfiriusz, Porfiry
Przysłowia na dziś:
„W lutym, gdy zagrzmi od wschodniego boku, burze i wiatry częste są w tym roku”
„Czasem luty ostro kuty, czasem w luty same pluty”
„Gdy muszki w lutym latają, to w marcu w ręce dmuchają”
Słońce
Świt: 05:51
Wsch. Sł.: 06:26
Zenit: 11:48
Zach. Sł.: 17:11
Zmierzch: 17:45
Księżyc
Zach. Księżyca o 0:19
Wsch. Księżyca o 8:55
Dzień trwa: 10 h 38 min
Cytat dnia:
„Życie ludzkie na pozór to zwykły kawał, lecz on nie jest tak prosty, jak by się zdawał.” - Tadeusz Boy-Żeleński
Tego dnia 1901 roku w Warszawie zmarła Lucyna Ćwierczakiewiczowa - autorka książek kucharskich, felietonów, redaktorka czasopism. [ur. 17 października 1829 roku w Warszawie.
Poniżej dwa przepisy z książki p.t. „365 obiadów za 5 złotych” wydanej przez autorkę w roku 1871.
Bigos hultajski z kapustą.
Dla tego umieszczam bigos z kapustą pod wołowinę, gdyż najlepszy jest z pieczenią wołową. Wzięść kapusty kwaśnéj, wycisnąć trochę z sosu, włożyć w rondel spory kawałek świeżego wieprzowego sadła, lub smalcu świeżego przesmażonego: na to kapustę i dolać tęgim rosołem lub bulionem. Włożyć kawał świeżéj przerastałéj słoniny, niech się razem z kapustą zagotuje; przykryć i pod pokrywą dusić. Mięso jakie jest w domu, najlepiéj z pieczeni wołowéj, i ze zwierzyny, pokrajać drobno w kostkę, słoninę jak się ugotuje także wyjąć i pokrajać ze skórką; wszystko to wymieszać z kapustą; opieprzyć, zapalić smalcem z mąką zrumienioną i siekaną cebulą; jeżeli zaś kto nie lubi, to bez cebuli: dusić jeszcze razem, póki się dobrze nie wysadzi i nie nabierze koloru ciemniejszego, mięszając ciągle, aby się nie przypaliło. Kładzie się także i kiełbasa, którą należy albo pokrajać i udusić w kapuście, albo smażoną osobno położyć na stół. Taki bigos daje się zwykle na śniadania, lub jeżeli na obiad to przed zupą, a po nim czysty bulion.
Zupa kartoflana.
Zupa kartoflana rozmaicie się urządza. Najlepsza jest na rosole, który się gotuje jak zwyczajnie do zup, z kości i kawałków pozostałych od pieczeni; gdy już jest odebrany, włoszczyzna surowa kraje się w plasterki karbowanym nożem dla elegancji, gdyż wtéj zupie kładzie się ją do wazy: w czasie wiosny i lata włożyć wiązkę zielonéj pietruszki, którą się następnie wyrzuca, i gdy już rosół z włoszczyzną podgotowany, na dobre pół godziny przed wydaniem na stół, wrzuca się w niego przygotowane kartofle surowe, sparzone; pokrajane karbawanym nożem w plasterki, gotując póty, póki się kartoflle nieco rozgotują, tak aby zupa była zawiesista, kartofli powinno być sporo, aby zupa była niemi przesycona. Kto lubi gęstą, może parę kartofli osobno ugotowanych przetrzeć przez sito i wymieszać z zupą. Jeżeli taka zupa ma być postną zamiast rosołu używa się smaku wygotowanego z włoszczyzny, a gdy kartofle już są miękkie, zapala się mąką z masłem, to jest włożywszy kawał masła w rondelek lub tygiel; gdy się zagotuje, wsypać w proporcji ilości zupy, np. na półgarncowy garnek, jedną łyżkę mąki, ciągle mieszając, rozprowadzić tę zupę i wymieszać z całą zupą w garnku. Na wydaniu sypie się do każdéj zupy kartoflanéj trochę usiekanéj pietruszki i kopru.
Robi się jeszcze purée z kartofli w następny sposób: wygotować smak z różnej włoszczyzny, na tym smaku ugotować pełny garnek kartofli całych, obranych z łupin, posolić, a gdy kartofle miękkie, odcedzić smak, kartofle wybrać na durszlak, włożyć w nie kawał masła i przefasować. Następnie rozprowadzić do zawiesistości przecedzonym smakiem, w którym się gotowały, zaprawić kwaśną śmietaną, lub jeszcze lepiéj parą żółtkami z masłem, jeżeli zaś na rosole, to tylko rozcierając kartofle, wsypać łyżeczkę mąki kartoflanej, razem wsypać kopru i pietruszki siekanéj, zagrzać na ogniu i wydać na stół. Gdy takie purée jest na rosole, wtedy nie trzeba śmietany. Bardzo dobrze każda kartoflana zupa smakuje na baraninie. Do téj zupy trzeba osobno ugotować kilka karbowanych kartofli. Kartofle do czystego rosołu, gotują się obrane osobno, w wodzie z solą i pietruszką. Ugotowane kraje się w plasterki, lub jeszcze ładniéj wyglądają drobniutkie, na surowo za pomocą żelaznéj łyżeczki, wykrawane.
[pisownia oryginalna]
[26.02.2023, Toruń]
Kartoflanka w moim domu była często za czasów młodości. Syciła tak bardzo, że nie odczuwało się braku drugiego dania. Obiady dwudaniowe robiło się na niedzielę. Dzisiaj żywność jest taka, że nawet dwoma daniami czasami trudno się najeść. Drożyzna sprawia, że wszystkich produktów kupuje się mniej, a nakarmić trzeba taką samą ilość osób.
OdpowiedzUsuńJa do dzisiaj robię kartoflankę... najlepsza na żeberkach...
Usuń