Kartka z kalendarza na 5 lutego 2023 roku
36 dzień roku 5 tydzień roku 2023
Niedziela
Imieniny obchodzą: Adelajda, Agata oraz Albwin, Awit, Awita, Dobiemir, Elpin, Indracht, Izydor, Jakub, Lubodrog, Modest, Przybygniew, Rodomił, Saba, Strzeżysława
Przysłowia:
„Gdy św. Agata po błocie brodzi, człek w Zmartwychwstanie po lodzie chodzi”
„W dzień Agaty, to dopiero pół zimy rogatej”
„Św. Agata w zimę bogata”
Słońce
Świt: 06:31
Wsch. Sł.: 07:07
Zenit: 11:49
Zach. Sł.: 16:32
Zmierzch: 17:08
Księżyc
Zach. Księżyca o 7:44
Wsch. Księżyca o 16:00
Dzień trwa: 9 h 21 min
Światowy Dzień Nutelli
Za ten czekoladowy przysmak z orzechów laskowych, czekolady, cukru i oleju niejeden dałby się pokroić. Dziś święto Nutelli, a więc bez wyrzutów sumienia możemy skonsumować cały słoik tego popularnego kremu.
Tego dnia w Lublinie w roku 1834 urodził się Julian Wieniawski - prozaik, komediopisarz i bajkopisarz. [zm. 23 września 1912 roku w Warszawie]
Poniżej tekst autora.
PIELGRZYM
(BAJKA DLA DOROSŁYCH DZIECI).
Szedł człowiek krzepki... wiekiem styrany
z rozwianym włosem... ponury,
szedł prostą drogą przez pola, łany,
mijając rzeki i góry.
Starzec pobożnie szeptał pacierze
dążąc, gdzie kościół z kamienia
dźwigał, trzy stare romańskie wieże
z krzyżami — godłem zbawienia.
Wtem ktoś go nagle zatrzymał w drodze.
— Dokąd? — ciekawie go bada.
— A do kościoła... —
— Hm... to waść srodze
drogi samochcąc nakłada.
Trzeba się wrócić o tam, pod drzewo,
gdzie się krzyżują drożyny;
stamtąd waść pójdziesz dróżką na lewo
i zajdziesz za dwie godziny. —
— Bóg zapłać! —, odrzekł posłuszny radzie
i idzie wedle wskazania.
Nagle mu staje wóz na zawadzie,
ktoś z niego grzecznie się kłania.
— A dokąd losy Waszmości wiodą? —
— A do kościoła. — — No, proszę...
Trza było tam iść... o... hen... nad wodą...
Tuś Waść zabłądził po trosze... —
— Bóg zapłać! — odrzekł nierad już prawie
tej nieproszonej opiece...
Wraca i kroczy po mokrej trawie
dążąc na przełaj ku rzece...
Wtem... ktoś nad brzegiem siedząc z więciorem
pyta go dokąd się wlecze?
— No, do kościoła! — — Ba, to wieczorem
nie zajdziesz, biedny człowiecze. —
— Czemu? — — Boś drogę wybrał daleką. —
— Ależ mi taką wskazano! —
— Mówię ci, starcze... idąc nad rzeką
nie dojdziesz może i rano. —
— A niech Was piorun siarczysty spali! —,
zaklął w tej ciężkiej potrzebie,
wszyscy mi drogę złą wskazywali,
trza było radzić się siebie. —
I noc zapadła, a pielgrzym biedny
nie doszedł wcale do celu,
tylko się prawdy nauczył jednej:
strzec się doradców za wielu.
[06.02.2023, Toruń]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz