CHMURKA I WICHEREK

...życie tutaj jest także fikcją, choć nie zawsze...

19 lutego 2023

ZAPISKI Z CZASÓW DYKTATURY (852 - 855) CZASU BRAK. ZIMNO. GUS „PONIŻYŁ” INFLACJĘ. ŚLAD WĘGLOWY.

 

852.

Niestety brakuje mi czasu. Czuję jego niedosyt, co najbardziej widać w kawiarence, ale najważniejsze, że zdrowie się poprawia – tabletki działają.


853.

W Toruniu rządzonym przez propisowskiego prezydenta zabrakło węgla i nie grzeją. Temperatura w nocy sięga trzech stopni powyżej zera, a w dzień około sześciu, więc sezon grzewczy się skończył. A mieli ogrzewać byle czym z wyjątkiem opon. Pamiętam czasy, gdy jako zarządzający szkołą i odpowiedzialny za ogrzewanie bloków nauczycielskich przy średniej temperaturze dnia w okolicach 10 stopni inteligencja narzekała na to, że nie zaczynam sezonu grzewczego – O tempora, o mores!!!

854.

Coś pozytywnego. Widzę, że trwa pomoc dla Ukrainy – fajnie; nawet przekazywane są lekarstwa dla psów i kotów. Oczywiście to przypadek, że akurat niektórych lekarstw dla zwierząt i ludzi brakuje, na przykład dla chorych na cukrzycę. O cenie leków nie wspomnę. Wystarczy, że u mnie inflacja sięgnęła 100 %. Nie tylko chleb, masło, cukier (ten chyba ze 150%), ale i herbata oraz papier toaletowy, który staje się jak w PRL-u, towarem luksusowym. Zachodzę w głowę, jak oni to robią, że u nich inflacja w ujęciu rok do roku wynosi 17.2 %? Kombinują, czy jak? A może podostawali wille od czarnka i nie wypada im mówić prawdy?

855.

Na zdjęciu powyżej urządzenie
do likwidacji śladu węglowego

Żeby nie było, że jestem sarkastyczny tylko w jedną stronę, czepię się teraz Unii i pogratuluję pomysłu, żeby w roku 2035 nie rejestrować w krajach należących do Unii nowych aut z napędem spalinowym. Wyczytałem gdzieś, że w naszym kraju jest zarejestrowanych około 5 milionów samochodów osobowych (łącznie ropniaków i benzynowców) i około 30 tysięcy aut elektrycznych, a zatem nawet gdyby produkować / sprowadzać 200.000 samochodów elektrycznych rocznie, to w roku 2028 będziemy ich mieli milion, a w 2035 około 2,5 miliona. Konia z rzędem temu, kto uwierzy, że w Polsce klienci zakupią do w/w roku tyle aut, które są droższe – nie na każdą kieszeń, brak jest infrastruktury zasilającej te pojazdy w energię elektryczną oraz mają zasięgi przejechanych kilometrów odwrotnie proporcjonalne do temperatury otoczenia. Oczywiście nasz premier zobowiązał się do tego, że do 2035 roku (kiedy morawiecki prawdopodobnie premierem nie będzie) w Polsce żadne auto spalinowe nie będzie zarejestrowane. A wszystko po to, aby ratować klimat.

No cóż, jestem widocznie w sarkastycznym humorze, bo Unia nie bierze pod uwagę tego, że takie Chiny, Indie, USA, Rosja, Ukraina nie będą respektować zakazu, o którym mowa i w dalszy ciągu m.in. pierwsza, druga, a w przypadku Indii być może za kilka, kilkanaście lat trzecia gospodarka świata zaśmiecać będą środowisko. No, chyba że zanieczyszczenia tlenkiem węgla, tudzież innymi pierwiastkami Mendelejewa zachowają się odpowiedzialnie i nie będą przedostawać się drogą powietrzną, co uczyni klimat w państwach UE czystym i niepokalanym.

Od pewnego czasu mówi się o tzw. śladzie węglowym, który każdy z nas pozostawia, ale jeśli już pozostawia, to winien on być jak najmniejszy, ot taki „śladek”, co najwyżej. Mówi się o tym, że ludzkość zamieszkująca kraje UE będzie sprawdzana pod względem pozostawionego przez nią śladu. Ponadto Unia wie, co ludzkość powinna jeść i że jak najmniej mięsa, a najlepiej wcale, bo skoro krowy mogą się odżywiać trawą… . Mówi się też o ograniczeniach w podróżach, gdyż każda taka podróż, czy to do Ustki, czy to do Zakopanego, pozostawia po sobie ślad.

Natomiast póki co Unia nie ogranicza podróży samolotami i produkcji zbrojeniowej i nie zastanawia się nad tym, że wyprodukowanie skrzynki amunicji, śmigłowca czy czołgu – to po potężne zasilenie naszej planety w ślad węglowy. A jaki śliczny ślad węglowy pozostawia wojna? Może zakazać wojen? Żartuję… „nie, tego rozkazu”… . Przecież ktoś nawet w tej Unii musi na czymś zarabiać. Zarobiły firmy farmaceutyczne na covidzie, dlaczego miano by nie zarabiać na węglowym śladzie?


[19.02.2023, Toruń]

8 komentarzy:

  1. Jeśli nie wiadomo o co chodzi z węglowym śladem, to na pewno ktoś na nim zarobi. Zupełnie nie rozumiem, dlacczego w epoce internetu ludzie godzą się na głupotę i skąd tyle poparcia dla rządzących.
    Serdeczności zasyłam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... a ja już nie dziwię się niczemu... pozdrawiam

      Usuń
  2. Poczytałam u Stokrotki o Eskimosach, zrobiło mi się zimno. Teraz okazuje się, że w Toruniu nie grzeją, więc też chłód. Musimy zacząć zaklinać wiosnę, by przyszła jak najszybciej. Cieszę się, że Twoje zdrowie się poprawia. Ukłony.

    OdpowiedzUsuń
  3. Inflacja im spada, a ja w sklepach co tydzień płacę więcej, jak to możliwe?
    Auta elektryczne i inne takie - jestem za, bo nawet ciche są, ale gdzie je ładować i jak długo to trwa? o cenach nie wspominam, bo podobno wielu w Polsce mamy bogatych, a do tego czasu to ani ja, ani mąż nie będziemy w stanie prowadzić pewnie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że Unia Europejska kompletnie nie rozeznaje się w tym, jakim kosztem odbędzie się to wątpliwe ratowanie naszej planety. Ciekawy jestem, czy panie i panowie europosłanki i europosłowie dojeżdżają do swych domów "elektrykami".

      Usuń
  4. Chętnie bym kupił auto elektryczne gdyby prawda było ,że jest zeroemisyjne itp. Czarę goryczy przelewa fakt ,że marnowane są na te auta rzadkie pierwiastki zamiast być stworzona technologia wykorzystująca , np plastik, którego mamy w nadmiarze. Cieszy mnie ,że już niedługo zamiast zabijać krowę będziemy zabijać miliony innych żyjątek i się najeść ze smakiem i poczuciem dobrze spełnionego obowiązku wobec planety.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie sądzę, aby niezjedzenie krowy równało się dobrze spełnionemu obowiązkowi wobec planety... to tak jakby powiedzieć, że zabijanie milionów żyjątek przyniesie człowiekowi chlubę.

      Usuń