CHMURKA I WICHEREK

...życie tutaj jest także fikcją, choć nie zawsze...

11 marca 2018

KOZA JAKO ALTERNATYWA

Przeczytałem tekst Stokrotki o haniebnym postępowaniu księdza względem niepełnoletniej Kasi, równie haniebnej reakcji wymiaru sprawiedliwości, równie haniebnej postawie kościoła katolickiego w Polsce, który nie tylko toleruje seksualne ekscesy, jakich dopuszczają się niektórzy księża, ale wręcz nagradza sprawców, miast raz na zawsze wykluczyć ich ze swego grona. Ale wiem, ba, nawet znam ludzi, którzy na wieść o wykorzystywaniu seksualnym nieletnich przez księży stwierdziliby:
- ksiądz to też człowiek i jak każdy człowiek grzeszy… albo
- a czy to tylko księża postępują tak niegodnie? Źli ludzie widzą zło u księży i celowo, z nienawiści do kościoła, nagłaśniają te fakty.
Ultra w swoim ostatnim tekście napisała o Polakach - emigrantach, uświadamiając nam wszystkim, że stosunek niektórych z nas do uchodźców-emigrantów nosi w sobie ziarna hipokryzji, a rozwijając ten temat nie można nie oprzeć się wrażeniu, że rzeczona hipokryzja w połączeniu z populizmem stała się jednym z powodów, dla których u koryta mamy takich ludzi, jakich wybrali ludzie o dosyć prostych, by nie powiedzieć prymitywnych poglądach na życie.
Problem w tym, że posiadanie prostackich, często fanatycznie prymitywnych poglądów na sprawy świata muszą doprowadzić do tego, że u sterów władzy znajdą się prędzej czy później indywidua prymitywne. W tym wypadku istnieje sprzężenie zwrotne: jednostki prymitywne wymagają rządów prostackich, władza, będąc tego świadoma, odwzajemnia się działaniami prymitywnymi, aby zadowolić swój elektorat.
I tak fanatyczny wyborca PIS-u nie powie nic złego na polityka tej partii, choćby za jego potępieniem przemawiała cała masa dowodów i faktów; w podobny sposób fanatyczny katolik znajdzie setki argumentów na obronę księdza pedofila.
Najgorsze jest to, że przejawy prymitywnej obłudy, zakłamania i hipokryzji wydobywają się nie tylko z ust politycznych miernot, kryjących się za plecami pierwszego czy drugiego rzędu polityków, ale też uwidaczniają się w mowach polityków pierwszego planu.
Z politycznym prymitywizmem tak już jest, że kłóci się nie tylko z moralnością i dobrym wychowaniem, ale i logiką. Jeżeli pisowski premier i prezydent uważają, że nie mają o co przepraszać  Żydów, bo ani a czasie okupacji hitlerowskiej, ani w roku 1968 Polski nie było, a prawdziwie niepodległa Polska jest teraz anno domini 2018, to stosując te same prostackie permutacje bezmyślenia, dzisiejsze Niemcy nie powinny się wstydzić za rozpętanie II wojny światowej, za obozy śmierci, Rosjanie za Katyń, Ukraińcy za rzeź wołyńską, i tak dalej, tymczasem my, czytaj pisowski rząd oczywiście wymagamy od innych jeśli nie materialnych, to przynajmniej moralnych satysfakcji.
Przyznam się szczerze, że nie będąc wyborcą żadnej z partii, przeliczyłem się w swych prognozach na przyszłość. Szanując oczywiście wyniki wyborów sądziłem, że po pokonaniu koalicji PO-PSL (tu mała, choć jak mantra powtarzana dygresja - w/w koalicja jest ojcem i matką PIS-u) kraj nasz rządzony będzie wprawdzie przez idiotów, ale takich, z których przypadłościami farmakologia sobie poradzi, gdy tymczasem mamy do czynienia ze zgrają indywiduów odpornych na działanie nawet najnowocześniejszych psychotropów, które przynajmniej złagodziłyby pandemię głupoty.
Ten mój brak wyobraźni będzie skutkować złamaniem danego samemu sobie słowa. Ja, który politykę, obecnie niemiłościwie panującą w naszym kraju, traktuję w całości jako wyrafinowane dziadostwo, niestety zmuszony będę przez okoliczności przyrody dać odpór głupocie realizując swoje prawo do głosowania. Na dzień dzisiejszy zagłosowałbym na KOZĘ wpisaną na listę Centrum, Lewicy czy Centrolewicy, aby tym właśnie głosem odebrać choćby ułamek punku procentowego pisowskim głuptakom
PS.
Pisząc o przypadkach emigracji Polaków na przestrzeni ostatnich lat i wieków, Ultra zapomniała o jednym… o emigracji wewnętrznej, o tych jak ten, niżej podpisany, który nie emigrował i pewnie nie wyemigruje, ale czuje się OBCYM w państwie pisowskim.

[11.03.2018, „Dobrzelin”] 

5 komentarzy:

  1. Pamiętam opowieści babci o prostym rozumowaniu nieuczonego ludu, który księży uważał niemal za świętych, a babunie w kościele dziwiły, gdy spodnie pod sutanny dojrzały.
    Sadziłam jednak, ze od tamtych czasów coś powinno się zmienić, ale jest nawet gorzej, bo dziś taką postawę obserwuję także u wykształconych Polaków...
    Nie wiem czy pozbycie sie kozy tu pomoże...

    OdpowiedzUsuń
  2. Tyle razy Cię namawiałam do głosowania na kogoś, kogo dobrze znasz, bo ja tylko na takich głosuję.
    O ile dobrze pamiętam, Amerykanie chcieli kiedyś głosować na Myszkę Miki, to dlaczego Ty nie miałbyś głosować na kozę, a może lepiej na Koziołka Matołka, bo on jest rdzennie polski.
    Tylko uważaj, aby nikt nie sfałszował Twego głosu.
    Czasy, w jakich teraz przyszło nam żyć, są niesamowite. Afera goni aferę. PiS gasi pożary, które sam wywołuje.
    Pozdrawiam w niehandlową niedzielę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Codziennie zaglądam do Ciebie i widzę, że Cię nie widzę;)
    Chyba szukasz nowej, satysfakcjonującej Cię pracy, a może już znalazłeś i wyjechałeś w świat.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę powiedzieć, że najbardziej smuci fakt, iż ludzie odsunęli się od polityki, nie chcą słyszeć o niej, nie myślą o wyborach i decydowaniu,więc praktycznie demokracji nie ma, skoro rządzi garstka zresztą opłacanych z naszych podatków.
    I tylko nadzieja w dobrych nauczycielach,którzy opowiedzą dzieciom o 68 roku, jak niegdyś mówili nam o Katyniu, bo cytuję: Zalewwskiej tylko nowe uzębienie wyszło dobrze.
    Serdeczności zasyłam

    OdpowiedzUsuń
  5. KOZA, to szlachetne zwierzę, które mleko ma zdrowe, kiedy tym czasem naszym posłom brakuje zdrowego rozsądku. Z okazji Wielkanocy, najlepsze życzenia, spełnienia oczekiwań.

    OdpowiedzUsuń