CHMURKA I WICHEREK

...życie tutaj jest także fikcją, choć nie zawsze...

16 lipca 2021

ZAPISKI Z CZASÓW DYKTATURY (468 - 470) BURZA PORANNA. "PALACZ ZWŁOK".

 

468.

Najpierw było szerokie otwarcie oczu i spojrzenia to na zegar, to znów w otwarte drzwi balkonowe. Kawałek po szóstej i szarość powietrza po tamtej stronie. Taki kolor powietrza obserwuje się, gdy noc zachodzi na dzień lub odwrotnie. Bardzo późnym wieczorem, wczoraj, gdy noc zachodziła na dzień, wstępując na balkon, widziałem gwiazdy, takie miejskie, mało wyraziste, ale były. Temu późnemu wieczorowi towarzyszyła cisza absolutna. To ta cisza spowodowała, że w pewnym momencie zasnąłem, oglądając w telewizorze na kanale YouTube "Palacza zwłok" według Fuksa. Byłem na tę niedyspozycję swoją przygotowany. Obok tapczanu postawiłem krzesło, a na nim pilota. Wystarczyło wtedy dosięgnąć go ręką i nacisnąć czerwony guziczek, co uczyniłem.

Obudziwszy się w tle jaśniejącej, to znów ciemniejące szarości, usłyszałem nagle pionowy strzał, jakby armatni dochodzący z pobliskiego poligonu. Potem jeszcze jeden, i chyba jeszcze dwa lub trzy. Rozpętała się burza, jedna z tych, co to nie krążą, nie dobierają się do czynienia spustoszenia powoli, majestatycznie jak dziecko - niejadek do porannego posiłku. Ta burza przyszła z nienagła, bezwietrznie lecz sypnęła pionowymi kroplami deszczu, i trwa, i jaśnieje przedśniadaniową porą.

469.

Sięgnąłem wczoraj po raz kolejny po "Palacza zwłok", tym razem wersję filmową w reżyserii Juraj Herza, film będący dosyć wiernym odzwierciedleniem prozy Ladislava Fuksa, który był zresztą obok reżysera współscenarzystą tej produkcji. O "Palaczu zwłok" pisałem już wcześniej w kawiarence, a zatem w tym momencie przypomnę tylko to, że jest to opowieść o stawaniu się zbrodniarzem. Główny bohater książki i filmu, tytułowy palacz zwłok, Karel Kopfrkingl "Roman" zaczyna być pod tak potężnym wpływem ideologii nazistowskiej (akcja filmu to lata poprzedzające wybuch drugiej wojny światowej), że ze zwykłego, wydawałoby się, człowieka, który obsługuje piece krematoryjne, staje się orędownikiem "uwalniania" ludzi od życia, w tym swoich najbliższych: żony i syna, którzy mają w sobie domieszkę krwi żydowskiej, co już samo w sobie w tamtych czasach jest przestępstwem. Film jak i też powieść Fuksa, na podstawie której powstał oscyluje na granicy horroru, opowieści onirycznej ze znaczącymi elementami niemieckiego, niemego kina ekspresyjnego z początków XX wieku. Rolę Kopfrkingla reżyser powierzył Rudolfowi Hrušínskiemu, znanemu odtwórcy postaci niezapomnianego Szwejka. Trzeba przyznać, że ze swego zadania Hrušínský wywiązał się znakomicie, a co wyróżnia pozytywnie jego grę to fakt, iż używa on w kreowaniu sylwetki bohatera dotyku jako niezwykle istotnego środka stylistycznego nie tak często wykorzystywanego w pełni przez nawet najsławniejszych aktorów. Kto obejrzał lub obejrzy, do czego zachęcam, film Herza, ten będzie wiedział o co mi chodzi.

Na koniec dygresja, która może do pewnego stopnia wyjaśni, czemu ponownie sięgnąłem do "Palacza zwłok". Bardzo ale to bardzo skojarzyłem tę odrażającą postać kierownika krematorium z panem czarnkiem od cnót niewieścich.

470.

kadr z filmu "Palacz zwłok"


kadr z filmu "Palacz zwłok"



plakat



zwiastun filmu "Palacz zwłok"


[16.07.2021, Toruń]

3 komentarze:

  1. Mocne porownanie/skojarzenie..... ale wcale Ci się nie dziwię. I mnie przeraża ten obrzydliwy typ....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem przekonany, że gdyby czarnka i bardzo wielu pozostałych pisowskich urzędników przenieść do epoki, w której królował nazizm, byliby oni wiernymi i pilnymi wykonawcami woli wodza.

      Usuń
  2. Och, gdyby w ogóle niektórym dać broń do ręki, to strach się bać...
    jotka

    OdpowiedzUsuń