1391.
Zacznę od najmilszej wiadomości. Turniej 1000-punktowy w Rzymie wygrała chyba najsympatyczniejsza tenisistka Włoszka Jasmine Paolini, absolutne przeciwieństwo Igi Świątek, która coraz częściej jest nadąsana, choć przecież powinna się cieszyć, że miała swoje pięć minut w tenisie, a jeśli nie potrafi się cieszyć z uprawiania sportu i dąży jedynie do wygrywania, bo chce się być zawsze najlepszą, to prędzej czy później musi spaść na jej głowę zimny prysznic.
1392.
Aluron Zawiercie nie sprostał Perugii w finale siatkarskiego Final Four rozgrywanego w Łodzi, a Jastrzębski Węgiel pokonał Halbank z Turcji i zdobył brązowy medal. Szkoda Zawiercia, ale trzeba przyznać, że zespół włoski był minimalnie lepszy i wygrał zasłużenie. Natomiast zespół z Włoch miał spory handicap w postaci jednego dnia więcej po rozegraniu meczu półfinałowego. Dziwię się, że komentatorzy przeszli nad tym faktem do porządku dziennego, bo była to absolutne faworyzowanie zespołu włoskiego. Nie będę się nad tym rozwodził – skoro władze polskiej siatkówki nie dostrzegają problemu, to niech tak będzie.
1393.
Sondaże wskazują, że Trzaskowski wygrał bardzo nieznacznie pierwszą turę wyborów prezydenckich w Polsce, zwyciężając minimalnie oszusta z pisu. Kilka wniosków:
- naprawdę jesteśmy głupim narodem, który nie potrafi odróżnić dobra od zła i wybiera oszusta jako wiarygodnego kandydata na urząd prezydencki,
- przyznać trzeba, że kampania Trzaskowskiego była paskudnie nudna i w końcowej jej części prezydent Warszawy opowiadał o tym, co dobrego zrobił w stolicy, i choć była to prawda, to nie wystarczyło do tego, aby określić jakiś konkretny plan na prezydenturę,
- wydaje się też, że obecna koalicja od dłuższego czasu skupia się problemach wojny w Ukrainie i poparciu tego państwa. Tymczasem Polacy są już zmęczeni opowieściami o wojnie, o tym, że Ukraińcy za nas giną. Być może znaczna część naszego społeczeństwa woli słyszeć o sposobach, jakie rząd podejmuje, aby zmniejszyć koszty życia, aby leki były tańsze i prąd również. Premier Tusk unika tego tematu, podróżuje po Europie i organizuje pomoc dla wschodniego sąsiada. Wydaje się, że Polacy nie chcą myśleć o tym, co stanie się za 20-30 lat, kiedy to będą zmuszeni do przesiadania się do aut elektrycznych. Sądzę, że myślimy przede wszystkim o tym, co dzieje się tu i teraz,
- jeszcze jednym powodem tego, że Trzaskowski nie uzyskał tych minimum 36 procent w pierwszej turze, jest fakt, że oprócz Nawrockiego atakowany był przede wszystkim przez koalicjantów – panią Biejat i pana Hołownię oraz komunistę Zandberga. Ale tego można było się spodziewać – prywata, jak zwykle w naszym kraju, zwycięża ze sprawą narodową, a już śmiechem na sali można nazwać radość pani wicemarszałek senatu Biejat, która jest zachwycona swoim wynikiem około 4% w pierwszej turze (lekkie piwo), co przecież oznacza, że 96 procent społeczeństwa, które znalazło się przy urnach, nie wybrało kandydatki tak zwanej lewicy,
- i na koniec jeszcze jedno – mówi się i pisze o aferach, odpiera się immunitety, prokuratura ma dowody na popełnienie przez poprzednią ekipę przestępstw, a tu masz – jeszcze nikt nie został skazany, a taki Braun, któremu odebrano immunitet wyprzedził w sondażu prezydenckim marszałka sejmu, a Ziobro, Kamiński i Wąsik robią sobie z rządu przysłowiowe jaja. Co mogli sobie pomyśleć wyborcy? Jeśli Trzaskowski jako prezydent kraju będzie tak ślamazarny jak rząd Tuska, to może lepiej, aby prezydentem został kto inny?
- i jeszcze jedna sprawa – Unia Europejska wstrzymała za rządu pisu wypłaty z tzw. KPO. Za nowej koalicji podobno środki te spływają do Polski ale konia z rzędem temu, kto powie i podsumuje w jakiej wysokości i na co te unijne pieniążki Polska przeznacza. Albo… mówi się że pan prezydent Duda wielokrotnie złamał zapisy Konstytucji RP. Zapytuję, które przepisy, kiedy, w związku z czym zostały złamany etc. Czesław Miłosz napisał w jednym z wierszy:
„Nie bądź bezpieczny. Poeta pamięta.
Możesz go zabić – narodzi się nowy.
Spisane będą czyny i rozmowy.
Lepszy dla ciebie byłby świt zimowy
I sznur i gałąź pod ciężarem zgięta”.
Okazuje się, że nasz noblista był zbyt wielkim optymistą.
Jeśli obecny trend się nie zmieni, to prezydentem Polski zostanie Nawrocki, potem w kolejnych wyborach (może wcześniejszych) do władzy ponownie dojdzie pis.
[19.05.2025, Toruń]
Jeśli chodzi o Twoją opinię na temat wyników I-szej tury to zgadzam się z Tobą w 100%.
OdpowiedzUsuńOkropnie mi smutno i źle...
Tez się tego obawiam, zwłaszcza gdy zobaczyłam poparcie dla Brauna i spory wynik Mentzena.
OdpowiedzUsuńNie rozumiem tego, ale chyba cała Europa skręca na prawo...