Stanisław Kajetan Papierkowski w Pamiętniku Literackim z roku 1962, w tekście „Słowotwórcze neologizmy Bolesława Leśmiana” pisze właśnie o neologizmach – środkach stylistycznych tak typowych dla autora „W malinowym chruśniaku”.
Pisze więc między innymi: „Zanim przedstawię materiał zakwalifikowany jako wyrazowe neoligizmy Leśmiana, godzi się poczynić pewne zastrzeżenia co do samej kwalifikacji. Wiadomo bowiem, że uznanie pewnego wyrazu za neologizm autora nastręcza sporo poważnych trudności. Wynika to przede wszystkim z ciągłego jeszcze braku w naszej leksykografii wystarczającej ilości zupełnie pewnych słowników. Trudno też na podstawie jakichś innych źródeł ustalić, czy występujące w utworach badanego pisarza wyrazy, dzisiaj niezwykłe i dziwne, były jeszcze dość żywotne w jego epoce. Czasami badacz może ulec sugestii i do neologizmów zaliczyć takie wyrazy-nowotwory, które są wynikiem tylko pewnej maniery [...], a nie twórczości świadomej, kształtowanej przez stylistyczną funkcję neologizmu. Zdając sobie sprawę z tych i podobnych zastrzeżeń i wątpliwości, zestawiony w tej pracy materiał wyrazowy Leśmiana skłonny jestem uznać za jego neologizmy. Rewizja tego stanowiska należy do przyszłości”. [...]
Przedstawia dalej…
Rzeczowniki
1. F o r m a c j e p r e f i k s a l n e
A. Z formantami niszczącymi: bez-, nie-, przeciw-
B e z b r z a s k (ciemność, czas bez brzasku — „w taki bezbrzask głuchy”, Topielec) b e z b y t (nieistnienie — ,,w obłoków wybujałych bezbyt”, Topielec)
b e z с e l (droga bez celu — „śni, że idę nie wiedząc, ni dokąd, ni za czym — ku bezcelom zapadłym w nieprzebytą ciczę”, Godzina)
b e z с z a s (nieograniczoność w czasie — „nieznający pór roku, zamarły w bezczasie”, Prolog)
b e z g w a r (chwila między ciszą a gwarem) — ,,i nim odgłos siekiery osobno dolata, całe niebo przeżywam i zwiedzam pół świata! W tych przerwach między echem a ciosów bezgwarem dusza moja, z niczego zrodzona nad jarem, szuka wolnej umieszczki”, Południe)
b e z n a m y s ł (brak namysłu) — „beznamysłem świegotu ptasiego”, Godzina)
b e z o k o l e (miejsce nie objęte kołem) – tkwił w bezokolu” Wół)
b e z p o l e (miejsce nie pozbawiona pola — „mijały dnie i noce, którym mijać chce się, i mijało bezpole, bezkrzewie, bezlesie”, Żołnierz)
b e z p o ż y t e k (coś niepożytecznego — „i snu podziemnego smutny bezpożytek”, Zielony dzban)
b e z p r z e s z k o d a (coś nie stawiającego przeszkody — „aż oto strażnik bramny otrąbił po grodzie, że wierzba uzdrowiona w cudnej bezprzeszkodzie przyszła, by odtąd szumieć”, Asoka)
b e z pr z y c z y n a (coś, oo nie jest przyczyną — „niosąc jej nagłą śmierci bezprzyczynę”, Sindbad)
b e z r o b o t a (stan bez pracy — „przewieś mi poprzez ramię w rzewną bezrobotę, bym twarzą prężnej szyi wyczuwał ciągotę”, Koń
b e z r o z ł ą k a (nierozłączenie, związek — „śnił bezrozłąkę swej duszy z błękitem”, Sindbad)
b e z s z u m (cisza w powietrzu — „gdy słońce roztopione w południa bezszumy cisnęło na pierś ziemi cały żar wszechświata”, Sidi)
b e z ś m i e c h (coś, co nie jest śmiechem — „ust zdyszanych tajemnym bezśmiechem”, Topielec),
b e z ś w i a t (nicość — „i z wozu garnącego w bezświat się wychylił”, Eliasz),
b e z ś w i t (ciemność przed świtem — „w taki bezświt zarośli, taki bezbrzask głuchy”, Topielec)
b e z t ę s k n o t a (stan wolny od tęsknoty — „wejść w to srebro na wskroś złote, w niezawiły śmierci cud i w zawiłą beztęsknotę”, Wiersz księżycowy),
b e z w i e ś ć (nieświadomość — „i musze, co kołując z starannym pośpiechem, zbacza
nagle do nikąd i mknie na bezwieści”, Do śpiewaka)
b e z w i n a (niezawinienie — „za twojego obłędu bez winę”, Do śpiewaka)
b e z w y r a z (rzecz nie nazwana — „po martwych bezwyrazach”, Dziejba),
b e z z a c i s z e (miejsce pełne hałasu — „unosi w szału bezzacicze”, W locie)
b e z z a d u m a (stan wolny od zadumy — „w sennej bezzadumie”, Chruśniak)
[25.09.2025, Toruń]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz