Eduard Manet - PORTRET BERTHE MORISOT

Eduard  Manet  -  PORTRET  BERTHE  MORISOT

MIŁYCH ŚWIĄT

Przy okazji Świąt Bożego Narodzenia i Nowego 2025 Roku - spełniania się marzeń!!!

CHMURKA I WICHEREK

...życie tutaj jest także fikcją, choć nie zawsze...

11 lipca 2018

KOLOROWANKI (9) JACEK MALCZEWSKI

Nie będę ukrywał, że Jacek Malczewski to jeden z moich najulubieńszych malarzy i nie dotyczy to jedynie artystów polskich. 
Malczewski to najwybitniejszy polski symbolista tworzący na przełomie XIX i XX wieku, to artysta obdarzony niezwykłą wyobraźnią i posiadający "lekką" rękę do tworzenia kompozycji, w których świat realny miesza się z mistyką, mitologią, religią i ojczystą historią. 
Autor cyklu "Moje życie" upodobał sobie malarstwo portretowe, w którym sam artysta jest często spotykanym modelem. Jego malarstwo cechuje doskonałość kompozycyjna, swoboda w doborze treści, niezwykła sugestywność i, co tu dużo mówić, obrazowe piękno rysowanych postaci, czarowne tło, światłocień i niekłócący się z językiem symbolu realistyczne, niemal akademickie posłużenie się kształtem postaci i kolorem. Na szczególną uwagę zasługuje też fakt, że artysta nadaje swym obrazom oryginalne, nieprzewidywalne nazwy, które wydają się być dopełnieniem symboliki zawartej w niemal całej "opera omnia" twórcy.
Pierwszym z proponowanych do obejrzenia obrazów jest "Niewola", przedstawiona na obrazie w sposób szczególny...  


W taki oto sposób artysta wyobraża sobie Pytię (tytuł obrazu - "Pytia") - kapłankę przepowiadającą przyszłość. Łatwo można odgadnąć jaka przyszłość czeka mężczyznę umieszczonego przez artystę u stóp kapłanki.


"Rusałki" to postaci z mitologii słowiańskiej, jednakowoż w poniższym obrazie odnajdujemy jeszcze jedną cechę malarstwa Malczewskiego, a mianowicie - wprowadzanie do swych prac nie tylko elementów mitologicznych ale też elementów / postaci mających swoje korzenie w tematyce ludowej i rustykalnym obrazowaniu.


Kolejny obraz - "Pożegnanie z pracownią" to przykład dzieła, w którym istotną rolę odgrywa sam autor przedstawiony na płótnie jako ten artysta, który żegna się ze swoją pracownią. Jak zwykle u Malczewskiego jego autoportret nie występuje na płótnie samotnie, a przedstawione tutaj dwie postaci żeńskie, co także charakterystyczne  jest dla twórczości Malczewskiego zestawione są z sobą na zasadzie kontrastu; pożegnanie z pracownią dla kobiety umieszczonej w lewym dolnym rogu obrazu ma zupełnie inną wagę niż dla kobiety stojącej po lewej ręce malarza.


Symbolika kolejnego obrazu Jacka Malczewskiego wydaje się być tym razem oczywista i zrozumiała i chociaż wędrujące konno postaci nie przemierzają pustyni, a podążają wybrzeżem morskim, to tytuł dzieła "Don Kichot" ma swoje uzasadnienie.


I wreszcie ostatnie dzieło Jacka Malczewskiego umieszczone w kawiarnianej wystawce. Przedstawia ono w sposób aż nadto oryginalny "Śmierć artysty". Jest w tym obrazie przemycona przez artystę wiara w wielkość i nieśmiertelność swojej twórczości... chyba słusznie.




[11.07.2018, Witów, Nowy Sącz]

1 komentarz:

  1. Pewnie wiesz o tym ze muzeum im. Jacka Malczewskiego jest w Radomiu. I tam są wszystkie te obrazy które pokazales i o ktorych piszesz. I jeszcze wiele innych. Jest tez w Radomiu piękny pomnik Malczewskiego.

    OdpowiedzUsuń