CHMURKA I WICHEREK

...życie tutaj jest także fikcją, choć nie zawsze...

01 lipca 2018

SŁÓWKA (11) KSIĄŻKI W TRASIE


/Wiem, że nie po kolei, ale poniższą notkę zapisałem tradycyjnie długopisem w kajecie - dopisek z 30.06.2018/
A/ „NEPONSET” AGNIESZKI OSIECKIEJ
Skończyłem „Pana Twardowskiego” Jerzego Broszkiewicza i „Neponset” Agnieszki Osieckiej.
Ta pierwsza nie jest rewelacyjna, ale momentami pisana jest wartkim, dynamicznym językiem, co pozytywnie świadczy o prowadzonej przez autora narracji.
Bardzo kobieca, wzruszająca i dosyć osobliwa w tematyce  jest z kolei mikropowieść Osieckiej „Neponset” (rzeka w okolicy Bostonu). Bohaterka tej opowieści jest młoda, porzucona przez ukochanego kobieta trudniąca się żebractwem. Żebranie to jej praca - starcza jej ledwie na jedzenie; brakuje na zapłacenie czynszu,co też powoduje, że w pewnym momencie życia (pisze pamiętnik) traci mieszkanie i staje się osobą bezdomną, którą doglądają opiekujące się bezdomnymi „siostry”. Marta próbuje sobie jakoś radzić. Przybita przez skutek nieudanego związku, realizuje swoje ambicje uczęszczając na bezpłatne odczyty i kursy. Niestety są to jedynie zastępcze działania, jakie podejmuje. Widać, że ciężko znosi odejście tego, którego kochała, nie będąc przez niego kochaną. Czy można się dziwić temu, że finał tej opowieści nie będzie pozytywny?
Książka pani Agnieszki jak najbardziej do przeczytania, nie tylko przez kobiety, choć czuje się, że autorką tego przygnębiającego tekstu jest kobieta.
W przeczytanym wydaniu tej mikropowieści znalazło się miejsce na wspomnienia o Agnieszce Osieckiej autorstwa Karoliny Felberg-Sendeckiej oraz wywiad tejże z przyjaciółką pani Agnieszki - Magdą Czapińską.
Biorę się za „Początek” Szczypiorskiego.

[26.06.2018 Aire de Behen, Somme, we Francji]

2 komentarze:

  1. Nie znam tej powieści, więc wezmę pod uwagę...
    Zabrałam na wakacje trzy grube tomiska, bo nie lubię czytać na ekranie...

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytalam "Neponset" parę lat temu.
    Tak myślę że kobiety zawsze bardzo przezywaja jak odchodzi miłość.

    OdpowiedzUsuń