Alberto Pasini urodził się w Busseto we Włoszech. Po śmierci ojca w 1828 r. przeniósł się wraz z matką do Parmy, gdzie w wieku 17 lat zapisał się na Akademię Sztuk Pięknych w Parmie. Studiował malarstwo pejzażowe i rysunek. Do 1852 roku wystawił serię trzydziestu projektów wykonanych w litografii, przedstawiających różne zamki wokół Piacenzy i Parmy. Zauważył go artysta Paolo Toschi, który zachęcił Pasiniego do podróży do Paryża, gdzie Pasini po raz pierwszy dołączył do warsztatu Pierre-Luc-Charlesa i Eugène'a Cicéri ze szkoły Barbizon.
W 1853 roku dostał się do Salonu Paryskiego i do warsztatu słynnego Théodora Chassériaua. Wybuch wojny krymskiej wyjechał do Persji. W kolejnych podróżach zwiedził Egipt, Morze Czerwone, Arabię, Stambułi Persji. Pasini ułożył swoje ekspozycje podczas tej podróży na wiele bardzo szczegółowych obrazów o tematyce orientalistycznej. Wyjechał ponownie do Stambułu w październiku 1867, W roku 1876 podjął się wykonać cztery obrazy na zamówienie przez sułtana Abdula Aziza. Zmarł w Cavoretto 15 grudnia 1899 .
Krytyk Virgilio Colombo tak pisał o obrazach Pasiniego:
"Pasini wiernie odwzorowuje dodatki architektoniczne, które mienią się w słońcu i kąpią w błękitnych cieniach: w tym jest bezkonkurencyjny i wykazuje niezwykłą pomysłowość w tworzeniu ogromnych obrazów na małych płótnach. Co za umiejętność malowania figur, pięknych koni, ponurych i rozważnych rycerzy, z wystawnymi ozdobami, bronią zdobioną adamaszkiem, kiosków, targowisk i menażerami, obrazów przedstawiających siodła wysadzane klejnotami, turbany, kurtyzany, wojskowe obozy, intymne zakamarki haremu, profile miasta z poszarpanymi wieżami i minaretami oraz polowania w nieskończonej przestrzeni równin. Sceny orientalne są wykwintnie potraktowane, nie poprzez poszukiwanie zwykłych zachodów słońca i ognistego nieba. Atmosfera tych obrazów jest delikatna i przejrzysta."
Faktycznie, piękne historie maluje, bogate w detale i dla nas egzotyczne.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście był świetnym pejzażystą - orientalistą...
UsuńWspaniałe malarstwo...
OdpowiedzUsuń... i możemy się czegoś dowiedzieć o krainie arabskiej...
Usuń