Kilka urlopowych obrazków zaczynamy od...
1) Adelki (z lewej) i Maszy...
2) Adelka na uwięzi...
3) Masza na tarasie...
4) Nasz góralski domek...
5) Domek z oddali przytulony do większego domu gospodarzy...
6) A tak nasz domek wygląda od strony tarasu...
7) Widok na zachmurzone o tej porze dnia Tatry...
8) Najbliższa droga na Słowację :-) ...
[14.07.2018, Witów, Nowy Sącz]
Widoki niezapomniane, pogoda w miarę udana, górskie powietrze, więc urlop przyjemny. Szkoda, że krótki, bo przydałby się taki miesięczny, aby siły zregenerować.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam
... SĘK W TYM, ŻE NIE POTRAFIĘ WYPOCZYWAĆ...
UsuńCudnie Wam tam jest!!!
OdpowiedzUsuń:-)
... nie narzekam.... ale było i się skończyło...
UsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tego tarasu. :)
Pozdrawiam serdecznie.
w sumie cały domek jest bardzo ładny...
UsuńJakże miłą jest świadomość, że ludziom urlopy się udają. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńhm.... no, powiedzmy, że się udał :-)
UsuńPrzytulny macie domek i widoki śliczne, a wakacje w takim energetycznym towarzystwie to sama radość:-)
OdpowiedzUsuńrzeczywiście, najmłodsza z nas, Masza, była najbardziej energetyczna...
Usuń